Na debiut Puław i Polic w tym półroczu nie ma co liczyć, ale MSP spróbuje przed wyborami upublicznić dwie firmy energetyczne i Ruch.
Nie ma możliwości, aby oferty publiczne Zakładów Azotowych Puławy i Zakładów Chemicznych Police odbyły się w tym półroczu. Resort skarbu uznał, że zostało zbyt mało czasu.
— Komisja Papierów Wartościowych i Giełd dopuściła Puławy i rozpatrywała prospekt Polic, ale stan tych ofert jest na tyle we wczesnym stadium, że nie ma szans, by odbyły się w czerwcu — mówi Jacek Socha, minister skarbu.
Puławy liczyły, że dzięki sprzedaży nowej emisji pozyskają co najmniej 350 mln zł. Gotówka miała pomóc w realizacji programu rozwoju, który tylko w pierwszym etapie został podliczony na 500 mln zł.
Jacek Socha zapowiedział też, że postara się, żeby przed wyborami parlamentarnymi do obrotu publicznego trafiły dwie spółki z sektora energetycznego Enea i Elektrownia Kozienice oraz dystrybutor prasy Ruch.
W przypadku Enei zapowiedzi mówiły o sprzedaży przez skarb państwa mniejszościowego pakietu akcji, zapewne około 30 proc. kapitału. Spółka chciałaby też przy okazji oferty ulokować nową emisję, aby zdobyć pieniądze na kupno Elektrowni Kozienice. W tym procesie Enea została już zresztą zakwalifikowana na krótką listę.
Kozienice mają trafić do inwestora strategicznego, a przy okazji część akcji powinna wejść na giełdę. Ruch natomiast szykuje się do emisji za blisko 120 mln zł, aby zdobyć środki na trzyletni program inwestycyjny połączony z akwizycjami.