W ocenie Krajowej Izby Gospodarczej projekt działań Ministerstwa Gospodarki na rzecz stabilności i rozwoju — będący filarem strategii Rady Ministrów — jest mało konkretny i wymaga uszczegółowienia. Jednocześnie popieramy priorytety tego projektu — zwiększenie popytu konsumpcyjnego i inwestycyjnego, wzmocnienie systemu finansowania sektora MSP, przyspieszenie inwestycji z pieniędzy UE, rozwój innowacyjności oraz uelastycznienie rynku pracy.
Środowisko polskich przedsiębiorców, coraz bardziej zaniepokojone skutkami światowego kryzysu, oczekiwało nie ogólników, lecz konkretnych propozycji rozwiązań oraz spójności z zapisami budżetu państwa i polityką gospodarczą rządu. Niestety, resortowy projekt w wielu miejscach nie spełnia tych warunków. Przykładem braku spójności mogą być np. zapisy dotyczące prognoz wzrostu gospodarczego. Możemy przeczytać, że w tym roku nastąpi dalsze spowolnienie tempa do 2 proc. To istotna różnica w stosunku do ustawy budżetowej, której założenia określają ten wskaźnik na poziomie 3,7 proc. Różnica we wpływach do budżetu państwa jest niebagatelna — kilkanaście miliardów złotych.
Wiele zapisów, ze względu na ich bardzo ogólny charakter, trudno oceniać merytorycznie. Oto przykłady: "będziemy dążyć do zunifikowania umowy leasingu i usprawnienia leasingu konsumenckiego"; "ograniczenie okresu opłacania przez pracodawcę wynagrodzenia za czas choroby pracownika", "upowszechnienie poręczeń BGK jako elementu stabilizującego system poręczeniowy w Polsce", "zastąpienie podatku akcyzowego rejestracyjnym podatkiem ekologicznym". Jedną z nielicznych propozycji konkretnych jest rozszerzenie na wszystkich przedsiębiorców prawa do otrzymywania zaliczek, w związku z realizacją projektów dofinansowanych z funduszy UE.
Zapisy dotyczące polityki energetycznej i związane wzrostem wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych oraz zapowiedzi wprowadzenia ułatwień w odniesieniu do efektywności energetycznej powinny znaleźć się raczej w oddzielnym dokumencie jako działania konieczne z uwagi na uregulowania unijne i niezależne od skutków kryzysu gospodarczego.
Oczekiwaliśmy, że w ciągu kilku tygodni od zaprezentowania pod koniec ubiegłego roku rządowego "Planu stabilności i rozwoju" przedstawiony zostanie szczegółowy program działania. Intencje Ministerstwa Gospodarki są dobre, ale wymagają jak najszybszego przedstawienia konkretnych propozycji rozwiązań legislacyjnych, które pozwolą na złagodzenie skutków kryzysu. Same ogólniki z pewnością nie pomogą polskim przedsiębiorcom w walce z kryzysem.
Krajowa Izba Gospodarcza




