Postępowanie Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego (PANA) wobec Deloitte’a w związku z zaniedbaniami przy badaniu sprawozdań GetBacku zaczyna się mocno przekładać na biznes firmy z doradczej Wielkiej Czwórki. W poniedziałek po sesji PKN Orlen poinformował o rozwiązaniu podpisanej cztery lata temu umowy ze spółką Deloitte Audyt, która badała jego raporty finansowe.
„Decyzja o rozwiązaniu umowy była decyzją obu stron. Przyczyną rozwiązania umowy był brak możliwości jej wykonania z przyczyn leżących po stronie audytora, który wynika z wydania wobec audytora decyzji Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego [PANA - red.], nakładającej czasowy zakaz świadczenia usług objętych krajowymi standardami wykonywania zawodu” – czytamy w komunikacie Orlenu.
O tym, że Orlen szuka zastępcy dla Deloitte’a, pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu. Według naszych informacji zapytania ofertowe od giełdowego koncernu trafiły w połowie września do kilkunastu największych firm audytorskich w kraju, choć nasze źródła wskazywały, że znalezienie w trybie pilnym nowego rewidenta nie będzie łatwe. Powód to regulacje dotyczące konfliktu interesów, zgodnie z którymi firmy audytorskie nie mogą świadczyć usług doradczych badanym spółkom.
— Umowa na badanie sprawozdań Orlenu to największy na rynku kontrakt tego typu, ale jego podpisanie wiązałoby się z utratą innych usług. To może sprawić, że chętnych będzie brakować — mówiło jedno ze źródeł PB.
Niepewna przyszłość
Rozwiązanie umowy Orlenu z Deloitte’em to pokłosie trwającego kilka lat postępowania PANA. Państwowy nadzorca już w połowie ubiegłego roku wydał pierwszą negatywną dla audytora decyzję, ale ten wniósł o ponowne rozpatrzenie sprawy. PANA jest w praktyce organem jednoinstancyjnym, więc samodzielnie ponownie rozpoznała sprawę – i znów wydała negatywną decyzję.
Nieoficjalnie spółka Deloitte Audyt sp. z o.o. sp. k., która w przeszłości pracowała dla GetBacku, została ukarana trzyletnim zakazem świadczenia działalności w zakresie badania sprawozdań finansowych. Szczegóły wciąż nie są jednak znane, bo zgodnie z przepisami państwowy nadzorca nie może udzielać żadnych informacji na ten temat do czasu uprawomocnienia się decyzji – a to kwestia odległa i niepewna, bo Deloitte już zapowiedział, że będzie ją skarżył w sądach administracyjnych.
„Przyczyną rozwiązania umowy [z Orlenem – red.] jest niepewność co do możliwości kontynuowania usług przez Deloitte Audyt w związku z otrzymaniem decyzji drugiej instancji PANA w toczącym się przeciwko Deloitte Audyt postępowaniu administracyjnym. Informujemy, że Deloitte audyt podjęła kroki zmierzające do odwołania się od decyzji PANA na drodze sądowo-administracyjnej. Z uwagi na to, że postępowania prowadzone przez PANA w sprawie nadzoru nad firmami audytorskimi są objęte wymogiem poufności, nie mogę udzielić dalszych komentarzy do czasu zakończenia procesu odwoławczego” – napisał w skierowanym do KNF piśmie Artur Maziarka, pełnomocnik Deloitte’a Audyt.
Pismo to opublikował Orlen w załączeniu do swojego raportu bieżącego.
KNF już latem ubiegłego roku, krótko po pierwszej publikacji PB o możliwej karze PANA dla Deloitte’a, rozesłała do spółek giełdowych pismo, w którym uczulała na problemy audytorów i sugerowała wdrożenie procedur na wypadek pilnej potrzeby znalezienia nowego rewidenta.
„Urząd Komisji Nadzoru Finansowego zwraca uwagę na potrzebę wypracowania przez JZP skutecznych i efektywnych rozwiązań na wypadek utraty przez firmę audytorską badającą jej sprawozdania finansowe uprawnień lub zajścia innych przyczyn uniemożliwiających wybranej przez JZP firmie audytorskiej przeprowadzenie badania” — głosiło pismo, pod którym podpisana była Agnieszka Bogaj-Gryglicka, dyrektor departamentu spółek publicznych w urzędzie KNF.
Znikanie klientów
Spółka audytorska podkreśla, że Deloitte Audyt wciąż jest wpisany na prowadzoną przez PANA listę firm audytorskich, a postępowanie dotyczy tylko jednej spółki z grupy. Jak pisaliśmy w PB, na liście PANA są trzy inne podmioty działające pod szyldem Deloitte’a, w tym Deloitte Assurance i Deloitte Assurance ssro (spółka prawa czeskiego).
Deloitte Audyt w ubiegłym roku miał 170 mln zł przychodów, o 7 proc. więcej niż rok wcześniej, i zanotował 22,7 mln zł czystego zysku. Zatrudnia prawie 400 osób. Jego największym klientem był Orlen, ale z usług firmy korzystały też inne duże spółki giełdowe.
Do niedawna klientem Deloitte'a było PGE, ale od tego roku jego sprawozdania bada PKF Consult. Audytora od połowy ubiegłego roku zdążyły też zmienić takie spółki, jak Asseco SEE i Ciech (obie na BDO) oraz Develia (na EY). Największą spółką giełdową, pozostającą na liście klientów Deloitte Audyt, jest Bank Millennium.
Poza giełdą Deloitte badał m.in. ostatnie sprawozdania finansowe Polpharmy, czyli największej krajowej firmy farmaceutycznej, spółki P4, która jest operatorem sieci Play czy koncernu tytoniowego JTI. Polpharma podpisała już nową umowę z EY.