Według rozmówców gazety, proces rozpatrywania i zatwierdzania dokumentów, które składają spółki, jest dziś wyraźnie dłuższy, niż w pierwszym roku funkcjonowania rynku.
Giełda zgłasza bowiem uwagi odnośnie planów biznesowych firm, a pod szczególną obserwacją są te podmioty, które dopiero rozpoczynają działalność. Zastrzeżenia GPW dotyczą też zbyt małego rozproszenia akcjonariatu. Według Ludwika Sobolewskiego, prezesa giełdy, nie ma jednak potrzeby określenia w regulaminie minimalnego progu free floatu.