Padł rekord świata w handlu autami

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2023-04-19 21:40

Używanych samochodów brakuje na rynku, ale AAA Auto śrubuje wyniki sprzedaży. Ostatni kwartał był pod tym względem najlepszy w 30-letniej historii firmy.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie plany na ten rok dla Polski ma sieć AAA Auto,
  • jakie rekordy udało się ostatnio pobić firmie sprzedającej używane auta,
  • kto i kiedy pobił rekord wszech czasów w handlu samochodami.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W I kwartale tego roku w placówkach AAA Auto sprzedano łącznie ponad 23,2 tys. używanych samochodów. To wynik o 6,6 proc. wyższy od rezultatu sprzed roku (prawie 21,8 tys.) i najlepszy w dziejach firmy. Tradycyjnie najwięcej nabywców salony AAA Auto miały w Czechach, czyli w kraju, z którego przedsiębiorstwo się wywodzi. Sprzedano tam prawie 13 tys. aut. Drugim co do wielkości rynkiem firmy stała się pierwszy raz w historii Polska (5,39 tys. sprzedanych pojazdów), która wyprzedziła Słowację (blisko 4,84 tys. aut). Wynik I kwartału tego roku na naszym rynku jest o 9,5 proc. lepszy od ubiegłorocznego.

Prezeska-rekordzistka:
Prezeska-rekordzistka:
Pod rządami Karoliny Topolovej firma Aures Holding po raz pierwszy w historii osiągnęła przychody przekraczające 1 mld EUR.

Najlepszym w historii AAA Auto miesiącem był marzec tego roku. Nabywców znalazło w tym miesiącu łącznie 8,65 tys. samochodów, a najwięcej w sobotę, 25 marca. Rekord z tego dnia jest jednak już nieaktualny, bo został pobity w ostatni weekend. 16 kwietnia handlowcy AAA Auto sprzedali w sumie 448 pojazdów.

Firma może się też pochwalić innym rekordem, tym razem indywidualnym. Pracujący w jej praskim oddziale Milan Klik, który handluje samochodami od 2004 r. sprzedał do połowy kwietnia dokładnie 13019 aut i tym samym pobił liczący 45 lat rekord Amerykanina Josepha Girardi. Ten przedstawiciel firmy dilerskiej Chevroleta w Detroit w latach 1963-78 sprzedał 13001 auto i był dotychczas rekordzistą świata w tej „konkurencji”

- Milan Klik nie spoczął na laurach i nadal bardzo skutecznie handluje. Do dotychczasowego rekordu dołożył już 13 kolejnych transakcji – mówi Karolína Topolová, prezes i dyrektor generalna spółki Aures Holdings, do której należą placówki marki AAA Auto.

Największy w regionie diler aut z drugiej ręki docenia potencjał Polski, kraju prawie czterokrotnie liczniejszego, niż Czechy. Ma też na ten rok ambitne plany dotyczące naszego rynku. Chce zwiększyć łączny wolumen sprzedanych w Polsce samochodów aż o 30 proc. w stosunku do 2022 r. i znaleźć nabywców dla 26 tys. pojazdów.

- W ciągu 30 lat funkcjonowania na rynku sprzedaliśmy już 2,8 mln samochodów i mam nadzieję, że w tym roku uda się nam przekroczyć magiczną liczbę 3 mln sztuk – mówi prezes Aures Holdings.

W 2022 r. firma pobiła również swój finansowy rekord. Po raz pierwszy przychody przedsiębiorstwa wyrażały się siedmiocyfrową liczbą, wyniosły dokładnie 1,013 mld EUR. To wzrost o 19 proc. rok do roku.

- Nasz zysk EBITDA wzrósł o 2 proc. w stosunku do 2021 r. i sięgnął 50,1 mln EUR – mówi Karolína Topolová.

Obecnie firma ma 63 oddziały, (wszystkie skupują samochody, część również je sprzedaje), w tym 14 w Polsce. Dodaje nowe, ale także rozbudowuje już istniejące. Dotyczy to zwłaszcza polskiego rynku. W najbliższych planach ma np. przeniesienie krakowskiego oddziału w nowe miejsce, gdzie zaoferować będzie mogła nie 170 samochodów, jak obecnie, ale 650. Chce również zwiększyć pojemność oddziału w Gdańsku z 230 do 350 pojazdów.

AAA Auto uruchomiło też trzy tygodnie temu nowe call center w Łodzi, a w Radwanicach koło Wrocławia zbudowało centrum importowo-eksportowe (7 tys. m kw.) na potrzeby działalności transgranicznej. Przyjmuje tam samochody kupione w Europie Zachodniej i przygotowuje je do sprzedaży.

Aures Holdings należącej do polsko-brytyjskiego funduszu inwestycyjnego Abris Capital Partners.