Pandemia osłabiła wyniki leasingu

Sylwia WedziukSylwia Wedziuk
opublikowano: 2021-02-15 14:11

W minionym roku leasingodawcy sfinansowali firmom aktywa warte nieco ponad 70 mld zł. To spadek aż o 10 proc.

Branża leasingowa, która w czasach prosperity co roku chwaliła się nawet kilkunastoprocentowymi wzrostami, tym razem odnotowała aż 10 proc. spadku. Związek Polskiego Leasingu (ZPL) podał, że w 2020 r. firmy leasingowe udzieliły finansowania łącznie na poziomie 70,1 mld zł.

Będzie nowe wsparcie:
Będzie nowe wsparcie:
– Na wyniki branży w minionym roku wpłynęła pomoc, którą firmy leasingowe zaproponowały klientom dotkniętym kryzysem. Pracujemy nad kolejnymi rozwiązaniami pomocowymi – mówi Paweł Pach, przewodniczący Komitetu Wykonawczego ZPL.
materiały prasowe

Głównie mikro i małe firmy

Aż 60,2 mld zł to transakcje leasingowe, natomiast 9,9 mld zł to łączna wartość pożyczek. Odbiorcami usług leasingowych pozostają głównie mikro i małe przedsiębiorstwa. Stanowią one aż 73,5 proc. klientów firm zrzeszonych w ZPL. Przy tym 53,6 proc. to mikrofirmy, a 19,9 proc. – małe podmioty.

W minionym roku przy pomocy leasingu i pożyczki inwestycyjnej przedsiębiorcy najczęściej finansowali pojazdy lekkie. Stanowią one aż 47,7 proc. rynku leasingu. Drugie w kolejności są maszyny i urządzenia z 29-procentowym udziałem w rynku, a na trzeciej pozycji pojazdy ciężarowe powyżej 3,5 tony (17,8 proc.).

Inne aktywa, takie jak sprzęt IT, samoloty, statki, tabor kolejowy i pozostałe pojazdy, mają 4,4-procentowy udział w rynku, podczas gdy nieruchomości to zaledwie 1,2 proc.

Łączna wartość sfinansowanych pojazdów lekkich wyniosła 33,3 mld zł, o 5,7 proc. mniej niż rok wcześniej. W drugim kwartale 2020 r. nastąpił spadek na poziomie aż 35,2 proc. więc wynik z końca roku jest całkiem dobry. To dzięki subwencjom z tarczy finansowej 1.0, które wpłynęły na utrzymanie zakupów aut. Ponadto wzrosła średnia wartość kontraktu w zakresie finansowania pojazdów lekkich, bo samochody osobowe w Polsce podrożały o ok. 10 proc.

Ciężarówki na minusie

W największym stopniu pandemia wpłynęła na segment pojazdów ciężarowych, gdzie odnotowano spadek finansowania leasingiem aż o 26 proc.

– Na wcześniejsze problemy branży transportowej związane z wdrażanym Pakietem Mobilności nałożył się największy po drugiej wojnie światowej kryzys gospodarczy w strefie euro oraz obostrzenia w transporcie towarowym i pasażerskim. W rezultacie doszło do silnych zaburzeń rynku w obszarach związanych z transportem międzynarodowym i zbiorowym – mówi Andrzej Sugajski, dyrektor generalny ZPL.

Najbardziej stabilne okazało się finansowanie maszyn i urządzeń. Kwota leasingowanego sprzętu sięgnęła łącznie 20,4 mld zł, czyli tylko o 5 proc. mniej niż rok wcześniej. Znacznie rzadziej finansuje się leasingiem maszyny do produkcji tworzyw sztucznych, obróbki metali oraz poligraficzne. Natomiast wrosło finansowanie sprzętu medycznego, a także maszyn rolniczych i przeznaczonych dla przemysłu spożywczego.

Dobry prognostyk

Paweł Pach, przewodniczący Komitetu Wykonawczego ZPL, tłumaczy, że branża leasingowa ubiegły rok zaczynała w dobrym nastroju.

– Pandemia sprawiła jednak, że z dnia na dzień musieliśmy zmienić nasze plany i dostosować się do nowej rzeczywistości. W pierwszej połowie roku odnotowaliśmy spadek aż o 24 proc., a w trzecim kwartale o 15,5 proc. Natomiast w ostatnich trzech miesiącach minionego roku rynek już wzrósł o 4,8 proc. – mówi Paweł Pach.

To jego zdaniem pokazuje, że przedsiębiorcy wierzą w poprawę sytuacji i zaczynają odważniej inwestować.

– Z naszej analizy wynika, że w tym roku branża leasingowa odrobi starty wywołane przez pandemię COVID-19 i wróci do poziomu finansowania sprzed kryzysu. Spodziewamy się powrotu firm na drogę inwestycji – mówi Paweł Pach.