Od 1 września 2015 r. uczestnicy programu MdM mogą już kupować używane lokale. Dla mieszkańców wielu mniejszych miejscowości oznacza to, że dopiero teraz będą mieli faktyczny dostęp do pomocy. Przy czym chętni na zakup lokali z rynku wtórnego muszą zaakceptować niższe limity cenowe.

— Znowelizowana ustawa o MdM wprowadza odmienne limity cenowe dla nieruchomości z rynku pierwotnego i wtórnego. W przypadku nowych lokali graniczna cena 1 mkw. nadal będzie wynosiła 110 proc. średniego wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia (wskaźnika przeliczeniowego). Limity dotyczące rynku wtórnego zostały ustalone jako 90 proc. wskaźnika przeliczeniowego dla konkretnego obszaru. Zatem w tym samym miejscu graniczna cena używanych „M” będzie o 18,18 proc. niższa od wartości z rynku pierwotnego — mówi Andrzej Prajsnar, analityk portalu RynekPierwotny
.pl. Jak się jednak okazuje, jeden z przepisów w ustawie o MdM może działać na korzyść nabywców używanych mieszkań. Parlamentarzyści nie zmienili przepisów regulujących sposób ustalania dopłat. Rządowa pomoc nadal będzie obliczana z uwzględnieniem 100 proc. wskaźnika przeliczeniowego. Identyczna zasada ma dotyczyćrównież rynku wtórnego. Co to oznacza? W przypadku nowych mieszkań podstawa naliczania dopłat nadal będzie o 9 proc. niższa od limitu. Kupujący używany lokal otrzymają natomiast dopłatę obliczoną z uwzględnieniem wskaźnika o 11 proc. większego od limitu.
— Takie rozwiązanie może być rezultatem niedopatrzenia ustawodawcy lub wcześniejszych zamierzeń. W każdym razie jest korzystne dla kredytobiorców nabywających używane lokale. Beneficjenci wybierający rynek wtórny mogą liczyć na to, że pieniądze z BGK sfinansują nieco większą część ceny mieszkania — zauważa Andrzej Prajsnar.
Beneficjent programu MdM może liczyć na sfinansowanie dodatkowych 2 proc. ceny mieszkania z rynku wtórnego. Ta różnica raczej nie będzie przesądzała o wyborze między ofertą rynku pierwotnego i wtórnego. Decydujące znaczenie może mieć wysokość limitów cenowych. W Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku restrykcyjne ograniczenia ceny 1 mkw. zmniejszają szansę na zakup używanego lokalu z dopłatą. — Dopłata sfinansuje nieco większą część używanego lokalu. Taka różnica może być istotna np. dla ludzi bezdzietnych i bez większych oszczędności — zauważa Andrzej Prajsnar. © Ⓟ