O przerwę wnioskował Jerzy Wiśniewski, główny akcjonariusz spółki. Ma to dać wierzycielom więcej czasu na przeanalizowanie aktualnych propozycji układowych. Akcjonariusze PBG mieli dziś decydować o gigantycznej emisji akcji, która pozwoliłaby na znaczną konwersję zadłużenia PBG.
Jerzy Wiśniewski uważa, że dodatkowe trzy tygodnie są wierzycielom potrzebne na uzgodnienie finalnego stanowiska i zakończenie prac związanych z przystąpieniem do podpisania umowy restrukturyzacyjnej.
- Jesteśmy gotowi poczekać z podejmowaniem uchwał walnego zgromadzenia do chwili, gdy uzyskamy pewność, że wszystkie istotne kwestie dla restrukturyzacji spółki zostaną właściwie odzwierciedlone w uchwałach – mówi Kinga Banaszak-Filipiak, wiceprezes PBG.
Według zarządu, proces restrukturyzacji i prace nad układem zmierzają w dobrym kierunku i można mówić o ogólnym poparciu dla zaproponowanych warunków restrukturyzacji.
- Czekamy na pojawienie się wspólnej reprezentacji wierzycieli, która mogłaby prowadzić negocjacje w sposób zorganizowany. Zależy nam, by nasze uzgodnienia znalazły pełne odzwierciedlenie w uchwałach podjętych przez akcjonariuszy – mówi wiceprezes spółki.