Pekao SA popłynął na stoczni

Dariusz Karolak
opublikowano: 2002-06-17 00:00

Katalizatorem gwałtownego odwrotu od akcji PEKAO były doniesienia o dużym zaangażowaniu w kredytowanie upadającej stoczni. Ważna była redukcja stanu posiadania amerykańskich depozytariuszy (BoNY) poniżej 5 proc., o której również dowiedzieliśmy się w ubiegłym tygodniu. Taką ewentualność przewidywałem i czytelników o niej informowałem. Średnioterminowy trend zmienił się na spadkowy. Linia obrony na 108 zł zadziałała bardzo dobrze. Przełamana we wtorek dała całą środę na spokojne opuszczenie rynku. Znakomicie spisał się też wskaźnik ruchu kierunkowego DI-, który zagrożenie odwróceniem trendu sygnalizował z wyprzedzeniem.

Po raz pierwszy od 9 miesięcy kurs spadł do dolnej połowy wstęgi tygodniowej, której dolna krawędź znajduje się przy 98 zł i się obniża. Zatrzymanie przy 99,5 wynikało z wykresu punktowo-symbolicznego, ale z uwagi na bardzo złą sytuację wskaźnikową spodziewam się, że poziom ten nie na długo powstrzyma przecenę. Liczyć się trzeba z dotarciem do zniesień całej fali o 1,3 i 1/2, czyli odpowiednio w okolice 95 i 88 zł.