Petrolinvest chce na NewConnect

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2017-06-01 06:16
zaktualizowano: 2017-06-01 06:37

Spółka, która wkrótce zostanie wykluczona z obrotu na rynku regulowanym GPW, chce się ubiegać o notowania w alternatywnym systemie.

28 czerwca na mocy decyzji Komisji Nadzoru Finansowego Petrolinvest zostanie bezterminowo wykluczony z obrotu na rynku regulowanym warszawskiej giełdy. Komisja nałożyła też na spółkę 0,8 mln zł kary za wielokrotne naruszanie obowiązków informacyjnych, do czego dochodziło już od 2008 r. Zarząd Petrolinvestu zapowiedział, że zaskarży tę decyzję, ale nie wstrzymuje to jej wykonania.

Prezes Petrolinvest Bertrand Le Guern
GK

Tymczasem dwa dni wcześniej, na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, pod głosowanie ma zostać poddana uchwała o „wyrażeniu zgody na ubieganiu się o dopuszczenie i wprowadzenie akcji do alternatywnego systemu obrotu”, czyli na rynek NewConnect.

„Umieszczenie w porządku obrad uchwały [o ubieganiu się o wejście na Newconnect - red.] zostało spowodowane decyzją Komisji Nadzoru Finansowego, wykluczającą bezterminowo akcje spółki z obrotu na rynku regulowanym, prowadzonym przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie. W tej sytuacji zachowanie możliwości notowań akcji spółki w obrocie zorganizowanym wymaga przeniesienia notowań do alternatywnego systemu obrotu. Notowanie akcji spółki na rynku NewConnect wymaga zgody walnego zgromadzenia na złożenie wniosku o wprowadzenie akcji do obrotu na tym rynku, jak też dokonanie szeregu czynności z tym związanych, a wymaganych dla dopuszczenia do obrotu" - głosi uzasadnienie projektu uchwały.

Petrolinvest, niegdyś kontrolowany przez Ryszarda Krauzego, ma bardzo rozproszony akcjonariat - nikt nie przekracza w nim progu 5 proc. głosów. Na ostatnim walnym, które odbyło się w kwietniu, największym akcjonariuszem był inwestor Mirosław Chrzanowski, do którego należało wtedy 1,12 proc. kapitału spółki.

W historii polskiego rynku kapitałowego nie zdarzyło się jeszcze, by spółka z rynku regulowanego przeniosła się na NewConnect. Taką próbę podjęło już jednak należąca do Grzegorza Hajdarowicza spółka KCI. Giełda postawiła jednak warunki – jednym z nich jest ogłoszenie przez głównego akcjonariusza wezwania.

W ostatnich dniach, po decyzji KNF, notowania Petrolinvestu, bez powodzenia szukającego ropy w Kazachstanie, świeciły na czerwono. Od poniedziałku do środy kurs obsunął się o 74 proc., a kapitalizacja spółki, niegdyś liczona w miliardach złotych, skurczyła się do niespełna 28 mln zł.