Pfleiderer Grajewo korzysta z koniunktury

Anna Pronińska
opublikowano: 2013-11-15 00:00

Jest dobrze, a może być lepiej. Drzewna grupa zbiera profity z meblarskiego eldorado.

— Rynek funkcjonuje dobrze, nastąpiła dynamiczna poprawa w naszych wynikach, inwestujemy i mamy stabilną sytuację finansową — tak Rafał Karcz, dyrektor finansowy Pfleiderer Grajewo, producenta płyt głównie dla sektora meblowego, podsumowuje trzy kwartały 2013 r.

W tym okresie grupa miała 127,6 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypadającego na akcjonariuszy jednostki dominującej (wobec 32 mln zł rok wcześniej) przy 1,07 mld zł przychodów (1,05 mld zł).

Grajewo jest beneficjentem dobrej kondycji branży.

— Rynek meblarski urósł w trzecim kwartale o około 8,5 proc. Ponad 80 proc. mebli wytwarzanych w Polsce jest sprzedawane na eksport. Kluczowy jest rynek niemiecki. Choć w tym roku skurczył się o kilka procent i zmalał import, to popyt na meble z Polski wzrósł. Polscy producenci oferują coraz lepsze meble w dobrej cenie, więc zachodni dystrybutorzy chętnie je zamawiają — dodaje Rafał Karcz.

Polska jest jednym z największych eksporterów mebli, w czym pomaga słaby złoty, i trzecim po Niemczech i Włoszech producentem w Europie. Spółka oczekuje, że pozytywny trend się utrzyma.

— Nie ma przesłanek wskazujących na to, że trend się odwróci. Sądzimy, że to przyczyni się do dalszej poprawy naszych wyników finansowych — mówi Wojciech Gątkiewicz, prezes Grajewa. Firma nie chce jednak produkować wyłącznie dla tego sektora. Już teraz w jej przychodach 13 proc. stanowią produkty dedykowane m.in. rynkowi budowlanemu.

— Jesteśmy obecni na rynku inwestycyjnym, czyli architektów i deweloperów, bo to na tym etapie zapadają decyzje o wykorzystywanych materiałach. Chcemy, by nowe produkty stanowiły 20 proc. w przychodach. Jesteśmy na dobrej drodze do realizacji tego celu — deklaruje Wojciech Gątkiewicz.