„Guardian” donosi, że w stolicy Wielkiej Brytanii luksusowe hotele drastycznie tną ceny. W niektórych przypadkach jest tam już taniej niż w motelach czy schroniskach młodzieżowych. Wszystko dlatego, że popyt na najdroższe miejsca spada szybciej niż w tych „na każdą kieszeń”.
Gazeta sprawdziła ceny pokojów w Londynie w ubiegłym tygodniu. Dwójka w Travelodge Covent Garden kosztowała 102,5 funta za noc ze śniadaniem. Analogiczny pokój w oddalonym o pięć minut pięciogwiazdkowym Grange Holborn kosztował tylko 86,25 funta. Śniadanie, sauna, basen, siłownia wliczone w cenę.
„Guardian” ma też radę dla traderów. Pożycz z „lewarem” 50:1, zarezerwuj piętro w hotelu pięciogwiazdkowym, a potem sprzedaj pobyt tym, którzy właśnie parkują przed motelem ;)
