Rząd Haiti spodziewa się, że w wyniku trzęsienia ziemi, najsilniejszego od ponad wieku, gospodarka kraju, najbiedniejszego w regionie, skurczy się o 25 proc.
— Haiti może zająć nawet 25 lat, aby powrócić do poziomu sprzed kataklizmu — twierdzi Leo Merores, ambasador Haiti przy ONZ.
Zdaniem ekspertów Komisji Europejskiej, trzęsienie spowodowało zawalenie się około jednej trzeciej budynków w stolicy kraju oraz okolicznych miejscowościach. Ponad 2 mln osób straciło dach nad głową, a co najmniej 200 tys. zginęło.
W 2008 r. cztery huragany, które nawiedziły wyspę, spowodowały spadek PKB o 15 proc.