PKP Cargo obiecują wyjście na plus w 2026 r. Nieco zwiększyły udziały w rynku i szykują się do walki z konkurencją

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2025-10-01 16:15

PKP Cargo zanotowały 18 mln zł straty netto w pierwszym półroczu. Liczą, że do 15 listopada wierzyciele zaopiniują plan restrukturyzacji. Przewidziana w nim sprzedaż starych wagonów i konsolidacja spółek przyczynią się do stabilizacji i wzrostu udziałów w rynku.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie korzyści przyniesie plan naprawczy
  • w jakich segmentach rynku PKP Cargo chcą walczyć z konkurencją
  • ile starych wagonów sprzedały na złom
  • na co przeznaczą pieniądze z ich zbycia
  • o ile spadły nakłady inwestycyjne
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Prawie 18 mln zł — tyle straty netto miały po pierwszym półroczu PKP Cargo. Menedżerowie giełdowej grupy zapowiadają poprawę wyników.

— 2025 jest rokiem stabilizacji. Zakładamy, że już w przyszłym roku nastąpi odbicie i wyjdziemy na plus — mówi Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes PKP Cargo.

Znacząca poprawa nastąpi na początku przyszłej dekady, kiedy EBITDA sięgnie prawie 1,3 mld zł. Po pierwszym półroczu 2025 nieco przekroczyła 140 mln zł.

Plan naprawszy będzie przyjęty do końca roku

Poprawę wyników i pozbycie się balastu 3 mld zł długu ma zapewnić realizacja planu restrukturyzacji.

— Rada wierzycieli ma czas na jego zaopiniowanie do 15 listopada — informuje Agnieszka Wasilewska–Semail, prognozując, że dokument może zostać przyjęty do końca tego roku.

Zatwierdzenie planu otworzy drogę do zdobycia przez PKP Cargo 500 mln zł pożyczki na działalność operacyjną od głównego akcjonariusza, czyli Grupy PKP.

W ramach restrukturyzacji mocno zmieni się struktura PKP Cargo. Spółka Cargotor zarządzająca infrastrukturą w Małaszewiczach zostanie sprzedana PKP PLK. Spółki PKP Cargo Connect i PKP Cargo Terminale zostaną połączone.

PKP Cargo zamierzają też powalczyć o zwiększenie udziałów w rynku. Już w sierpniu udało się poprawić wskaźniki pod względem przewiezionej masy towarów — udział w rynku wzrósł do 26,7 proc. wobec 25,3 w lipcu. Spółka najbardziej liczy na wzrost udziału w rynku przewozów intermodalnych — w pierwszym półroczu zwiększyły się tylko z 9 do 10 proc., ale grupa oczekuje wyższego wzrostu. W 2031 r. udział przewozów z rynku intermodalnego w przychodach ma sięgnąć 19 proc.

PKP Cargo chcą też walczyć z konkurentami w innych segmentach rynku przewozów, choć Artur Warsocki, członek zarządu ds. handlowych, przyznaje, że będzie to bardzo trudne. Przypomina, że siedmiu z 10 największych przewoźników towarowych na naszym rynku to firmy z zagranicznych lub polskich grup kapitałowych zlecających im przewóz własnych towarów, takich jak paliwa czy chemikalia. Z takimi grupami PKP Cargo chce rywalizować np. o przewozy w kierunku Ukrainy czy państw bałtyckich.

Sprzedaż starych wagonów pomoże pokryć koszty zwolnień

Ważnym elementem restrukturyzacji PKP Cargo jest także sprzedaż na złom zużytych wagonów. Spółka sprzedała ich już prawie 6,7 tys. i planuje zbycie kolejnych, zyskując na tym ponad 120 mln zł. Sprzedaż kilkudziesięcioletnich wagonów zapewni grupie także oszczędności, bo za stanie na bocznicy także trzeba płacić.

— Ponosimy opłaty za dostęp do infrastruktury niezależnie od tego, czy nasz tabor jeździ czy nie — mówi prezes.

PKP Cargo mocno oszczędzają także na naprawach i okresowych przeglądach wagonów. Michał Łotoszyński, członek zarządu ds. finansowych, informuje, że po pierwszym półroczu nakłady inwestycyjne spadły do 172 mln zł, podczas gdy rok wcześniej sięgnęły 436 mln zł. W tym wydatki na remont i utrzymanie wagonów spadły do 83 mln zł wobec 244 mln.

Ważnym elementem restrukturyzacji jest także redukcja zatrudnienia. Według danych na koniec czerwca w grupie pracowało 14,17 tys. osób, o 560 osób mniej niż na początku roku. PKP Cargo podjęły decyzję o kolejnej redukcji o 500 osób. Koszty zwolnień pokryją z części wpływów ze sprzedaży starych wagonów.