PKP CHCIAŁBY ŁĄCZYĆ MIASTA
Faworyt przetargu na koncesję międzymiastową nie ma na nią pieniędzy
CO ZROBIĆ: Dyrektor PKP Jan Janik ma dylemat. Z jednej strony koleje powinny wystartować w przetargu, bo zdobycie koncesji na połączenia międzymiastowe gwarantuje intratny interes. Z drugiej strony kasa PKP świeci pustką, a na licencję trzeba będzie wyłożyć nie mniej niż 1 mld zł. fot. Borys Skrzyński
Do końca tego roku Ministerstwo Łączności ma ogłosić przetarg na koncesje na połączenia międzymiastowe. Za faworytów tego konkursu od dawna uchodzą Tel-Energo i PKP. O ile ta pierwsza firma deklaruje gotowość do walki, to władze PKP jeszcze nie zdecydowały, czy wystartują w przetargu. Zadłużona po uszy kolej nie ma po prostu pieniędzy na opłacenie bardzo kosztownej, ale i niesłychanie intratnej, licencji.
Resort łączności chciałby, żeby do świadczenia usług międzymiastowych wykorzystano istniejącą infrastrukturę telekomunikacyjną, oczywiście z wyłączeniem łączy TP SA. Nie jest tajemnicą, że w tym wypadku w grę wchodzą dwie firmy, Tel-Energo i PKP.
Chrapkę na licencję, która gwarantuje — co tu ukrywać — bardzo dochodowy interes, mają również wszyscy najwięksi operatorzy lokalni, w tym Netia, PTO, El-Net i Telefonia Lokalna. Przypuszcza się jednak, że raczej żadna z tych firm nie wystartuje samodzielnie w przetargu.
Powstaną sojusze
Operatorzy lokalni nie ukrywają, że chcieliby utworzyć konsorcja. W skład każdego z nich miałoby wejść kilka spółek operatorskich. W ten sposób, dzięki połączeniu sił, znacznie rosną ich możliwości finansowe, a więc również szanse na zwycięstwo w przetargu. Wprawdzie resort nie zdecydował jeszcze, ile przydzieli koncesji, ale najbardziej prawdopodobny wydaje się wariant z dwoma pozwoleniami. Biorąc pod uwagę uprzywilejowaną pozycję PKP i Tel-Energo, konsorcja powinny powstać właśnie wokół tych dwóch firm. PKP nie wie jednak jeszcze, czy w ogóle wystartuje w przetargu. Tel-Energo ma natomiast chrapkę na sojusz z jednym z międzynarodowych operatorów.
— Trwa prywatyzacja Tel-Energo. PSE wkrótce wybierze inwestora strategicznego dla naszej firmy. Najlepszym partnerem byłby operator międzynarodowy z dużym doświadczeniem — mówi Stanisław Filipiak, prezes Tel-Energo.
Zatem, czy rzeczywiście powstaną konsorcja i jaki ewentualnie będą miały kształt, dowiemy się najwcześniej na początku 1999 roku.
Będzie taniej
Bez względu na to, kto zdobędzie koncesje na obsługiwanie rozmów międzymiastowych, ich ceny zostaną obniżone. Dotychczas TP SA, korzystając z uprzywilejowanej roli monopolisty, zawyżała taryfy na takie połączenia, co zostało zresztą potwierdzone przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Tel-Energo już udowodniło, że jest lepszym partnerem dla operatorów telekomunikacyjnych od krajowej monopolistki. Z jego usług korzystają m.in. obaj operatorzy GSM: Polkomtel i Polska Telefonia Cyfrowa. Za dzierżawę łączy płacą o ponad połowę taniej niż za identyczne usługi pobierane od TP SA.
Tel-Energo dysponuje ponad 7 tys. km linii, z tym że jest to głównie sieć długodystansowa łącząca miasta wojewódzkie. W ciągu kilku najbliższych lat zamierza podwoić ten zasięg. Obecna infrastruktura została zbudowana na bazie sieci największych napięć, należącej do PSE.
— Prowadzimy rozmowy z zakładami energetycznymi w sprawie budowy sieci lokalnych opartych na ich infrastrukturze. Chcielibyśmy podpisać umowy o dzierżawę z większością z 32 zakładów — tłumaczy Stanisław Filipiak.
W rozbudowę sieci spółka zamierza inwestować około 100 mln rocznie co najmniej przez cztery lata.
PKP ma natomiast ponad 5 tys. km własnych linii światłowodowych i chce je rozbudować w najbliższym czasie do 7,5 tys. km.
— Dysponujemy koncesją na obsługę telefoniczną PKP, MON i GUC. Chcielibyśmy oczywiście rozszerzyć działalność, ale wcześniej musimy zdobyć licencję na połączenia międzymiastowe. Problem polega na tym, że kolej nie ma pieniędzy na opłacenie kosztownej koncesji — wyjaśnia Edward Mazur z PKP.
Nie wiadomo, ile będzie kosztowała koncesja. Można jednak przypuszczać, że skoro za pozwolenie na Warszawskie operatorzy wykładają około 1 mld zł, to możliwość świadczenia rozmów międzymiastowych nie będzie tańsza.