Po RPP banki dadzą zarobić
WALUTA OBCA: Nie będę lokował w dolary, bo pewnie teraz ich kurs spadnie — mówi Marek Kulczycki, szef PPA Banku. fot. ARC
Natychmiast po podwyżce stóp depozytów radziłbym założyć lokatę. Najlepiej 3-miesięczną. Jest wyżej oprocentowana od jednomiesięcznej, a nie utrudnia dostępu do pieniędzy, tak jak lokaty o dłuższym terminie. No i zawsze przy dobrej koniunkturze można ją przedłużyć.
Obligacje nie przynoszą spektakularnych dochodów, główną ich zaletą jest to, że są bezpieczne. Dlatego portfel teraz skonstruowałbym tak: 50 proc. w 3-miesięczną lokatę, 30 proc. w dolary złożone na rachunku dewizowym (liczę, że nie spadną dużo) i 20 proc. w obligacje.
Skończyła się promocja na akcje Polskiego Koncernu Naftowego, więc ich nie polecam, podobnie jak i całej giełdy. Jest to bowiem rynek, który trzeba codziennie obserwować i analizować. Dobry dla tych, którzy poza wiedzą na temat spółek dysponują nadwyżkami czasu. W nieruchomości też bym nie inwestował — może być problem z wyjściem z tych inwestycji.