Chętni na 250 mln zł pocztowej kasy muszą uzbroić się w cierpliwość. Firma przesunęła przetarg na maszyny rozdzielcze.
Poczta Polska przesunęła o trzy tygodnie termin składania ofert na maszyny rozdzielcze do sortowni listów i przesyłek. Przetarg, którego wartość ocenia się na 250-300 mln zł, jest szczególnie interesujący dla producentów maszyn m.in. firm Siemens, Solystic, Elsag, Nec i Hitachi. Wystartują w nim także polskie spółki, w tym giełdowe Asseco (poprzez Asseco Systems) i Arcus, które chcą zawiązać konsorcjum. Start rozważa też Sygnity.
Przetarg przesunięto na prośbę jednej z firm. Według informacji „PB”, chodzi o zagranicznego producenta, który mógł nie zdążyć złożyć prawidłowego wniosku.
Maszyny rozdzielcze są wielkimi urządzeniami do sortowania, które składa się u klienta przez rok. Największe wyjeżdżają z fabryk na 16 tirach. Poczta kupuje je do pięciu centrów rozdzielczych. Dzięki nim będzie mogła usprawnić obsługę i przyspieszyć dostarczanie paczek i listów.
„Instalacja maszyn sortujących pozwoli Poczcie Polskiej na wdrożenie nowego modelu logistycznego” — napisał do nas Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty.
Wyjaśnił, że nowy model jest oparty na sieci ośmiu zautomatyzowanych węzłów ekspedycyjno-rozdzielczych, które przejmą przesyłkami ekonomicznymi. Uzupełnia go 12 mniejszych sortowni ręcznych, zajmujących się priorytetami.
500
mln zł Tyle Poczta ma zainwestować w 2008 r. w budowę węzłów rozdzielczych i systemy informatyczne. W ubiegłym roku kwota była podobna.