Podróbki niszczą rynek kosmetyków

Bożena Wiktorowska
opublikowano: 1998-12-09 00:00

Podróbki niszczą rynek kosmetyków

RYNEK KOSMETYKÓW: W Polsce najwięcej kosmetyków sprzedaje firma Coty, która oznacza swoje wyroby specjalnymi hologramami.

W sklepach trwa wielki szał zakupów. Klienci z wypiekami na twarzy biegają po sklepach w poszukiwaniu idealnego prezentu pod choinkę. Jednak, wbrew pozorom, nie jest to sprawa prosta. Dzieci zawsze z wdzięcznością przyjmą kolejną zabawkę nawet, jeśli byłby to dziesiąty z kolei Kubuś Puchatek. Gorzej, jeśli osobą obdarowaną ma być osoba dorosła. Kupno sukienki lub swetra może okazać się niewypałem, jeśli rozmiar został źle dobrany. Wiele osób będąc w trudniej sytuacji decyduje się na kosmetyki. Jednak, o ile Amerykanki lub Niemki wybierają wysokiej klasy perfumy, o trwałych zapachach i w ciekawych opakowaniach, o tyle klienci polskich perfumerii kupują tanie zapachy.

NAJWIĘKSZYM fenomenem jest ogromna popularność perfum Być może. Dawny szlagier eksportowy, którym pachniały wszystkie kobiety w byłym RWPG. Mimo upadku gospodarki planowej, trzyma się dobrze. Pod względem wielkości sprzedaży perfumy Być może są piątym zapachem na polskim rynku. Jest to wielka zasługa obecnego właściciela perfum Cussons, który nadal dba o markę. Jednocześnie świadczy o niespotykanej wręcz wierności części polskich klientek wobec jednych perfum i jednocześnie braku chęci sprawdzenia nowych zapachów.

Tylko dzięki odpowiednio prowadzonej akcji reklamowej udało się wprowadzić na rynek zapach Exclamation, Chanson dŐEau oraz Vanilla. Jednak tylko w Polsce mogło dojść do takiego paradoksu, jaki został ujawniony w czasie badań marketingowych. Otóż w wyniku badań okazało się, że najsłynniejsze perfumy świata Chanel Nr 5 są tak samo znane jak... Masumi, które jest zapachem innej, niższej klasy.

PRZY ZAKUPACH wody toaletowej, nie bez znaczenia jest sprawa ceny. Najlepiej sprzedają się perfumy tanie. Aż jedną czwartą wszystkich sprzedawanych wód toaletowych stanowią wyroby kosztujące poniżej 10 zł. Równie dobrze sprzedają się wszelkiego rodzaju zapachy, których cena nie przekracza 50 zł. Dla porównania perfumy i wody toaletowe, których cena przekracza 90 zł stanowią niecałe 13 proc. rynku. Jeśli więc połowa kosmetyków sprzedawanych w drogeriach to wyroby tanie, oznacza to, że polscy klienci nie są skłonni wydawać zbyt dużo pieniędzy na kosmetyki.

W Polsce największy udział w rynku kosmetyków ma firma Coty. Wartościowo co czwarty złoty wydany przez klienta w drogerii jest przeznaczany na kosmetyki właśnie tej firmy. Na kolejnych miejscach plasują się wyroby firmy Elida, P&G oraz Schwarzkopf/Henkel. Wśród firm polskich Pollena Ewa kontroluje zaledwie 0,8 proc. rynku, a Miraculum o 0,1 proc. mniej. W takiej sytuacji łatwo można zgadnąć, że pod co czwartą choinką będą wody toaletowe za niecałe 50 zł.

ALE TO NIE KONIEC niespodzianek. W Polsce nadal najlepiej sprzedającym się zapachem są... dezodoranty, a nie wody toaletowe. O ile jeszcze wartość sprzedawanych dezodorantów wynosi blisko 60 proc. ogółu, o tyle pod względem wielkości sprzedaży dezodoranty są niekwestionowanym liderem. Aż 85 proc. wszystkich kosmetyków zapachowych to właśnie środki zapobiegające powstawaniu nieprzyjemnego zapachu. Natomiast perfumy stanowią zaledwie 3,4 proc. wszystkich kosmetyków zapachowych. Jednocześnie wiele osób nadal żyje w przekonaniu, że markowe perfumy można kupić na bazarze. Nie wiadomo, ile podróbek perfum jest przemycanych do Polski — najczęściej podrabianym zapachem jest Chanel Nr 5, Dune, a ostatnio Joop. Przy dzisiejszym stanie poligrafii bez trudu można podrobić opakowanie perfum. Natomiast kompozycja zapachowa jest nie do podrobienia.

NAJWIĘKSZE FIRMY kosmetyczne otwierają w wielkich miastach własne salony sprzedaży, w których sprzedawany jest tylko towar markowy. Firma Coty wszystkie swoje wyroby oznacza hologramami. Klient kupując tak oznakowany towar, nawet w małej drogerii ma gwarancję, że otrzymuje to, za co płaci.