Polityka już przestaje straszyć

Jagoda Fryc
opublikowano: 2015-09-24 22:00

Giełdy mogą jeszcze przez jakiś czas reagować nerwowo na sytuację makroekonomiczną, ale okazji do zarobku nie zabraknie, nawet na GPW — uważają eksperci z MM Prime TFI.

Platforma Obywatelska przed wyborami także obiecywała gruszki na wierzbie. Miał być podatek liniowy i obniżka VAT, a ostatecznie stanęło na niczym. Nie inaczej będzie tym razem — przekonują przedstawiciele MM Prime TFI. Ich zdaniem, nie warto więc przejmować się polityką, bo strach ma wielkie oczy, ale nawet jeśli jesienne wybory wygra PiS, to i tak na polskim rynku finansowym nie będzie tragedii.Niezależnie od wyników, o głównych trendach na GPW zadecyduje sytuacja na świecie. I choć polska giełda jako całość będzie się raczej zachowywać gorzej niż niemiecka, to jednak może być równocześnie bardziej odporna na zawirowania na świecie. Niektóre sektory powinny jednak dać spektakularne wyniki.

FAWORYCI:
FAWORYCI:
Adrian Apanel z MM Prime TFI poleca akcje banków, spółek energetycznych, producentów gier i firm z branży mięsnej.
Marek Wiśniewski

— Gospodarka ma się dobrze i korzystają na tym mniejsze firmy. Nie powinno dojść także do kolejnego rozbioru OFE. Rzeczywistość powyborcza przyniesie weryfikację zapowiedzi i najpewniej okaże się, że rynek przesadził, przeceniając polskie banki. Zwyżki kursów instytucji finansowych mogą zacząć się nawet jeszcze przed wyborami. Tani wydaje się także sektor energetyczny, co w dużym stopniu jest spowodowane decyzjami politycznymi — uważa Adrian Apanel, zarządzający funduszami MM Prime TFI. Jego zdaniem, szans na wysokie stopy zwrotu można poszukać także w sektorze detalicznym. Zmniejszająca się deflacja pozwoli odetchnąć spółkom, takim jak Eurocash, Emperia czy Jeronimo Martins, i wykorzystać rozbudowane sieci sklepów.

— Dobrze postrzegamy też polskich producentów gier komputerowych, zarówno tych największych, jak CD Project, jak i mniejszych, czyli Vivid Games, 11bit czy Jujubee. Światowy rynek gier jest ogromny i mało podatny na zawirowania makroekonomiczne, zaś w Polsce mamy już większe grono specjalistówod tworzenia i lokowania gier na największych rynkach — przypomina Adrian Apanel, który do polecanego inwestorom menu dodaje branżę mięsną, reprezentowaną przez zakłady Tarczyńskiego i Kani.

Coraz trudniejszą branżą według specjalisty jest natomiast telekomunikacja, o czym świadczą chociażby kłopoty Hawe. Branża musi wciąż ponosić wysokie nakłady, a przychód na użytkownika jest coraz mniejszy. Dlatego pod presją mogą być notowania Orange i Netii, których wartość zależy głównie od możliwości wypłacania wysokich dywidend. Kursem Orange może zachwiać dodatkowo rezultat trwającej aukcji nowych częstotliwości.

— Branżą podatną na decyzje polityków jest dystrybucja farmaceutyków, gdzie najwięksi hurtownicy ścięli koszty już niemal do kości i dalsze cięcia marż mogą być bardzo dotkliwe. Dotyczy to np. Farmacolu i Pelionu. Wydaje się także, że minęły już złote czasy dla dystrybutorów IT, takich jak AB, ABC Data i Action, które intensywnie szukają teraz nowych rejonów działalności — dodaje Adrian Apanel.