Dopiero pod koniec sierpnia spłyną dane szczegółowe, ale już teraz wiadomo, że nie jest tak dobrze, jak być miało. W piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał szybki odczyt PKB, podkreślając, że liczby mają charakter wstępny i mogą jeszcze zostać zrewidowane. Wynika z niego, że w drugim kwartale niewyrównany sezonowo PKB wzrósł w porównaniu z ubiegłym rokiem o 3,3 proc. Zarówno ekonomiści, jak i Ministerstwo Gospodarki oczekiwali wzrostu większego (ministerstwo — 0,5 pkt. proc.). Złoty zareagował na te dane lekkim spadkiem.

— Odczyt PKB po drugim kwartale jest negatywnym zaskoczeniem, 3,3 proc. wzrostu bez odsezonowania to wyraźnie mniej od konsensu i moich prognoz. Te dane wskazują na spowolnienie polskiej gospodarki, z drugiej strony wzrost PKB kwartał do kwartału po odsezonowaniu wynosi 0,9 proc., jest zgodny z oczekiwaniami i na spowolnienie nie wskazuje.
Skupmy się jednak na danych rok do roku. Brakuje nam informacji, by wskazać konkretne przyczyny osłabienia dynamiki wzrostu, ale sądzę, że wpłynęły na to niższe od oczekiwanych inwestycje w drugim kwartale po bardzo mocnym pod tym względem początku roku — ocenia Ignacy Morawski, główny ekonomista FM Banku PBP.
Tymczasem Narodowy Bank Polski (NBP) oczekuje, że wzrost PKB w całym 2015 r. sięgnie 3,6 proc. W przyszłym roku tempo wzrostu ma zwolnić do 3,4 proc.
— Oczekiwałem w drugiej połowie roku średniego tempa wzrostu w okolicach 4 proc., nawet lekko powyżej. Teraz wydaje się to mniej prawdopodobne, ale sądzę, że spadek tempa jest przejściowy, polska gospodarka powinna się zbliżać do 4 proc. w ostatnim kwartale. Wpłynie na to m.in. trwające ożywienie w krajach rozwiniętych, którym nie przeszkadza spowolnienie w dużych krajach rozwijających się, takich jak Chiny czy Brazylia. Widać to choćby po rosnących wynikach niemieckiego eksportu. To będzie „ciągnąć” wyniki polskiej gospodarki, której dodatkowo powinna pomóc rosnąca konsumpcja i zwiększone inwestycje publiczne — uważa Ignacy Morawski.
W piątek dane o wzroście gospodarczym podał też m.in. Eurostat. W drugim kwartale gospodarka strefy euro urosła rok do roku o 1,3 proc., a kwartał do kwartału — o 0,3 proc. W Niemczech gospodarka urosła rok do roku o 1,6 proc. (powyżej prognoz), a w porównaniu z pierwszym kwartałem— o 0,4 proc. © Ⓟ