Polska jest w światowej czołówce krajów atakowanych przez cyberprzestępców. Hakerzy biorą na cel firmy, infrastrukturę i podmioty sektora publicznego. Nasza atrakcyjność wynika z położenia geograficznego – jesteśmy kluczowym elementem wschodniej flanki NATO i z poparcia jakiego udzielamy Ukrainie, albo raczej ze względu na opór stawiany Rosji. Za częścią uderzeń w Polskę z całą pewnością stoją putinowskie specsłużby, reżimu Łukaszenki, czy innych państw wspierających Kreml. Reszta to ataki motywowane względami ekonomicznymi i są organizowane przez wyspecjalizowane przestępcze. Do tej kategorii zaliczyć można wrogie działania sponsorowane przez konkurencję.
Niezależnie od motywacji cel jest jeden: zaszkodzić zaatakowanemu podmiotowi, czy to poprzez zaszyfrowanie danych, kradzież, czy zniszczenie, jak w przypadku ataku malware.
Zapraszamy do wideocastu z dwoma specami od cyberbezpieczeństwa. Robert Jagura, szef cyberbezpieczeństwa w Velobanku, ma wieloletnie doświadczenie w pracy w instytucjach finansowych. Paweł Dawidek, CTO-współzałożyciel Fudo Security opracowuje oprogramowanie chroniące przed cyberprzestępcami.
Rozmawiamy o atakach ransomware, kto za nimi stoi, w jaki sposób działają przestępcy, jak typują ofiary, jaka jest skala procederu, a także jak chronić się przed cyberzagrożeniem. Chodzi głównie o małe i średnie firmy, które nie mają wielkich budżetów na dział bezpieczeństwa.
