W 24 godziny od debiutu lamborghini huracana STO w polskich salonach rozdzwoniły się telefony — wpłynęło aż siedem zamówień. Marka świetnie sobie u nas radzi.
- W ciągu 24 godzin od ukazania się huracana STO dostaliśmy siedem zapytań od klientów z Polski o możliwość jego kupna. To potwierdza pozycję naszego kraju jako jednego z dziesięciu najważniejszych rynków dla marki - mówi Piotr Jędrach, dyrektor salonu Lamborghini Warszawa.