— Nasz kraj dominuje w tym segmencie, a sama Warszawa jest większa niż cały rynek słowacki. Polska coraz bardziej przyciąga uwagę zagranicznych inwestorów, a dzieje się tak z kilku powodów, np. ceny mieszkań są na tle regionu niskie, a nieruchomości wyjątkowo dostępne dla kupujących — mówi Paweł Sztejter, partner zarządzający w Reasie.

Według danych firmy, w 2017 r. w czeskiej Pradze sprzedano prawie 7 tys. nowych mieszkań, w Bukareszcie — 5,6 tys., a w Budapeszcie — 6,5 tys., tymczasem w Warszawie aż 28 tys. Co ciekawe, w Polsce tylko 4,5 proc. mieszkań wynajmuje się na zasadach rynkowych, w Niemczech odsetek ten wynosi aż 40 proc. — Warto jednak zwrócić uwagę na dynamikę wzrostu. Od 2009 r. odsetek osób wynajmujących mieszkania nad Wisłą się podwoił — zaznacza Paweł Sztejter.
16 Tyle nowych mieszkań na 1000 mieszkańców sprzedano w 2017 r. w Warszawie…
3 …a tyle w Londynie.