Z roku na rok Polacy coraz bardziej interesują się sportem i nie chodzi tutaj wyłącznie o oglądanie meczów piłki nożnej w telewizji, chociaż także taka aktywność zalicza się do jego ekonomicznego wymiaru, który można przedstawić za pomocą trzech kręgów. „W środku znajduje się sport sensu stricto, czyli wszystkie usługi związane z partycypacją w formie czynnej lub biernej” — czytamy w raporcie „Polski sportowy PKB” przygotowanym przez ośrodek analityczny SpotData na czele z Ignacym Morawskim, głównym ekonomistą PB, przy wsparciu PKN Orlen.
Kolejny krąg to sport w ujęciu szerokim, czyli wszystkie usługi i towary powiązane z uprawianiem sportu. Są to niezbędne do biegania buty czy mecz, który media wykorzystują do tworzenia treści.
W trzecim analitycy lokują wartości zdrowotne i społeczne. „Ma on specjalny charakter, ponieważ w dużej mierze stanowi drugą stronę medalu wartości wytworzonej w pierwszych dwóch kręgach. Nie można go z nimi sumować, lecz bardziej traktować jako konkretny wymiar, który też najtrudniej poddać konkretnej wycenie” — czytamy w raporcie.
To 2,1 proc. PKB…
Tyle według szacunków ekonomistów przygotowujących raport wynosi udział sportu w polskim PKB za 2019 r. Niemal jedna czwarta — około 11 mld zł — to usługi bazowe pochodzące z pierwszego kręgu. Produktów i usług sportowych sensu stricto — zgodnie z polską klasyfikacją wyrobów i usług — jest dziewięć. Są to świadczenia realizowane przez stowarzyszenia, kluby, związki, właścicieli infrastruktury czy popularne wśród większości Polaków kluby fitness.
Tyle wyniósł udział szeroko pojętej działalności sportowej w polskim PKB w 2019 r. W przeliczeniu to 47,5 mld zł.
Resztę stanowią produkty związane z uprawianiem sportu w sposób bezpośredni lub pośredni. Tutaj klasyfikacja wyróżnia już niemal 600 produktów i usług, a wśród nich są produkcja łodzi, butów czy rowerów. Zalicza się do nich także takie usługi, jak wizyta u fizjoterapeuty czy realizowane przez zakłady bukmacherskie i duże koncerny medialne transmitujące wydarzenia sportowe.
Kliknij w grafikę, aby ją powiększyć:
…i 370 tys. miejsc pracy
Z danych Eurostatu wynika, że w 2019 r. w branżach związanych ze sportem pracowało w Polsce ponad 370 tys. osób. Jest to wzrost o 26 proc. względem 2010 r., kiedy było ich 295 tys.
Bezpośrednio w usługach sportowych sensu stricto pracowało 67 tys. osób. Znacznie więcej, bo 303 tys., było powiązanych z szeroko pojętym sektorem sportowym i związanym z nim łańcuchem dostaw. Sportowe przetwórstwo przemysłowe stworzyło w latach 2010-19 dodatkowych 13 tys. miejsc pracy (+33 proc.). Mimo to największy wzrost odnotowano w dziale kultura i rozrywka, gdzie w niecałe 10 lat dodano blisko 50 tys. miejsc pracy (+86 proc.). „To pokazuje, że większe zainteresowanie Polaków poprawą kondycji fizycznej oraz produkcja i eksport wyrobów z metali oraz łodzi sportowych miały największy wpływ na odnotowany wzrost liczby pracujących w szeroko pojętej działalności sportowej” — czytamy w raporcie.
Sport stanowi platformę promocji kraju, podnosząc jego markę na arenie międzynarodowej i pośrednio wpływając na postrzeganie produktów z niego pochodzących — czytamy w raporcie „Polski sportowy PKB”.
Obszary z perspektywami
Zdaniem ekonomistów PB można wyróżnić pięć obszarów, które przy zachowaniu umiarkowanego tempa rozwoju gospodarczego powinny notować najlepsze wyniki. Pierwszy to sport w sensie bazowym, czyli usługi sportu profesjonalnego i amatorskiego. Drugi to edukacja, czyli lekcje WF-u, ale też zajęcia pozaszkolne. Trzeci to usługi wydawnicze i zwiększone zapotrzebowanie społeczeństwa na informacje dotyczące sportu. Czwarty to produkcja sprzętu sportowego, a piąty to usługi medyczne polegające np. na leczeniu kontuzji.
Sport a zdrowie
Sport do nie tylko możliwy do przedstawienia za pomocą liczb produkt krajowy brutto — twierdzą ekonomiści PB. Umiarkowana aktywność fizyczna, której uprawianie deklaruje 24 mln Polaków, to przede wszystkim mniej chorób i mniejsze wydatki na ochronę zdrowia. Dzięki aktywności fizycznej liczba nowych przypadków raka piersi w kraju jest mniejsza o 15 proc.
Sport jest też mocno związany z aktywnością zawodową. Gdybyśmy z dnia na dzień całkowicie zrezygnowali z uprawiania sportu, w Polsce pracowałoby nawet o 150 tys. osób mniej — to 0,9 proc. wszystkich pracujących.