Polskie mieszkania biją rekordy

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2024-08-25 20:00

W 2023 r. cena transakcyjna 1 m kw. nowej nieruchomości nad Wisłą po raz pierwszy w historii przekroczyła 2 tys. EUR. W tym czasie koszty kredytów były u nas najwyższe w Europie.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

-o ile w 2023 r. urosły ceny mieszkań w Polsce

-jak pod tym względem wypadamy na tle Europy

-gdzie zwyżki były największe, a gdzie najmniejsze

-ile średnich rocznych pensji potrzeba, by kupić mieszkanie nad Wisłą

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Rynek nieruchomości w Polsce mocno wyróżnia się na tle kontynentu. Z najnowszego raportu Deloitte wynika, że w 2023 r. ceny transakcyjne nowych mieszkań urosły u nas aż o 12,2 proc. względem poprzedniego roku. Większą zwyżkę – o 13,3 proc. – zanotowano tylko na Węgrzech. Spośród 22 przebadanych przez Deloitte rynków stawki za metr spadły tylko na ośmiu. Największą obniżkę – o 10,7 proc. - zarejestrowano we Włoszech.

Jeśli chodzi o możliwości nabywcze określane relacją cen do wynagrodzeń, to Polska znajduje się w połowie europejskiej stawki. Z danych Deloitte wynika, że rodak zarabiający średnią krajową musiałby na zakup mieszkania o powierzchni 70 m kw. przeznaczyć równowartość 7,9 rocznych średnich pensji brutto.

Dla porównania, zakup nowego mieszkania o takim metrażu w Czechach wymaga 13,3 średnich rocznych wynagrodzeń. Drugie miejsce pod tym względem przypadło zeszłorocznemu liderowi, czyli Słowacji z równowartością 12,7 średnich rocznych pensji. Na trzecim miejscu znalazły się Irlandia i Izrael, gdzie mieszkańcy muszą odłożyć 10,2 przeciętnych wynagrodzeń rocznych. Ceny nieruchomości w porównaniu do średnich zarobków są najbardziej przystępne w Norwegii i Danii, których obywatele potrzebują równowartości odpowiednio 4,8 i 4,7 rocznych wypłat.

– Tradycyjnie ceny nieruchomości są najwyższe w stolicach i metropoliach. Na tym tle wyróżnia się zwłaszcza Paryż, gdzie za metr kwadratowy trzeba zapłacić niemal 15 tys. EUR. Podwyżki nie omijają także Warszawy, w której zaobserwowano znaczne roczne wahania cen mieszkań. W porównaniu do 2022 r. wzrosły one o 12,7 proc., a warszawiak na zakup nowego mieszkania o powierzchni 70 m kw. musi przeznaczyć równowartość aż 8,9 rocznych pensji brutto. Co ciekawe, spośród wszystkich metropoli, to mieszkańcy Amsterdamu muszą wydać najwięcej, gdy chcą kupić własne lokum. W ich przypadku jest to aż 15,1 rocznych wypłat brutto – mówi Dominik Stojek, lider sektora nieruchomości w Polsce w Deloitte.

Analitycy zwracają jednocześnie uwagę, że Polska miała w minionym roku najdroższe kredyty hipoteczne w Europie. Ich średnie oprocentowanie wynosiło aż 8,08 proc. Na drugim biegunie była Bułgaria z oprocentowaniem na poziomie 2,6 proc.

Wysokie koszty kredytów wciąż zmniejszają szanse rodaków na zakup własnego M.

– Brak możliwości zakupu mieszkania na własność przyczynia się do wzrostu czynszów za wynajem, co ponownie pogarsza dostępność cenową mieszkań i negatywnie wpływa na ogólną jakość życia. W Polsce również popyt nadal przewyższa podaż, szczególnie w dużych miastach. Z tego powodu zarówno rządzący, jak i deweloperzy podejmują działania mające na celu zwiększenie dostępności lokali do zakupu. Nowych mieszkań systematycznie przybywa, więc kolejne lata mogą przynieść stopniową stabilizację na tym rynku – uważa Dominik Stojek.

Raport Deloitte wskazuje, że w 2023 r. średnia cena najmu 1 m kw. mieszkania wyniosła w Warszawie 16,7 EUR, a w Gdańsku i Krakowie 13,9 EUR. W najdroższym pod tym względem centrum Londynu było to 33,8 EUR za 1 m kw. Najniższe czynsze odnotowano natomiast w greckiej Patrze - wyniosły średnio 6,3 EUR za 1 m kw.