Popyt łeb w łeb z podażą

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-03-11 12:01

Przy niewielkich zmianach indeksów kluczowy dla zarabiania okazuje się właściwy dobór spółek. W poniedziałkowym handlu nie brakuje ani emitentów na wieloletnich maksimach, ani spółek systematycznie pogłębiających historyczne dno.

Tydzień na GPW rozpoczął się od wyrównanych zmagań między popytem a podażą. Około południa w poniedziałek WIG20 traci 0,1 proc., jednak mWIG40 jest na 0,2 proc. plusie. Jednym z blue chipów, którym udało się wyjść mocniej na plus, jest PKO BP (+1,2 proc.). W najnowszym raporcie Millennium DM nie wyklucza, że bank podniesie stopę dywidendy. Mimo słabych wyników (71,9 mln euro straty netto, dwa razy więcej od konsensusu) wyraźnie nad kreskę udało się powrócić kursowi GTC (+1,7 proc.). Tuż pod kreską utrzymują się za to notowania PZU (-0,2 proc.). Kupującym nie pomaga obniżenie przez biuro Wood & Company rekomendacji dla spółki do „trzymaj”. Mimo to cenę docelową podwyższono do 447 zł.

1,1 proc. zyskuje Netia. Mimo obniżenia ceny docelowej do 4,9 zł rekomendację „kupuj” utrzymał DM PKO BP. Spółka wyszła obronną ręką z zamieszania związanego z cięciem dywidendy przez TPSA (-1,7 proc.). Mimo 12 proc. strat na pierwszej sesji po jego ogłoszeniu w skali miesiąca papiery Netii wyszły na zero. Tymczasem straty na papierach TPSA znacznie pogłębiły pierwotny dołek, tracąc ostatecznie blisko 38 proc. Na pięcioletnich maksimach ustabilizował się kurs Emperii (0,0 proc.). Akcjonariusze spokojnie przyjęli wiadomość o rezygnacji prezesa Artura Kawy. Jego następcą będzie wiceprezes Dariusz Kalinowski.

Choć zmiany sWIG80 i WIG Plus są kosmetyczne, dobrze zarobić już po trzech godzinach handlu daje wiele maluchów. Najwyżej od roku znalazły się notowania M.W. Trade (+4,2 proc.). Spółka planuje wypłatę dywidendy w wysokości 0,53 zł brutto na akcję. Również 12 – miesięczne maksimum osiągnęły papiery Arctic Paper (+4,0 proc.). Kupno akcji spółki z ceną docelową sięgającą 8 zł zalecili analitycy DM BZ WBK. Prawie 4 proc. zyskuje Energopol-Południe. Oferta konsorcjum, którego liderem jest spółka, była najtańsza w przetargu na budowę linii energetycznej dla PSE. Wartość prac to 352,3 mln zł.

Z pięcioipółletnich szczytów opadają jednak notowania Śnieżki (-2,8 proc.). Rekomendację dla spółki do "trzymaj” obniżyli analitycy DM BDM. Cenę docelową podnieśli do 48 zł, jednak to wciąż poniżej  bieżących notowań. Znacznie większe straty ponieśli jednak akcjonariusze spółek znajdujących się w tarapatach. Kolejny dzień historyczne minima pogłębiają jednak papiery CEDC (-12,2 proc.). Oferty spółki dla obligatariuszy przewiduje redukcję zadłużenia CEDC i CEDC FinCo o około 635 mln USD. Nie do śmiechu jest także posiadaczom akcji Petrolinvestu (-10,6 proc.). Spółka planuje kolejną emisję akcji, a to może oznaczać rozwodnienie dotychczasowych udziałowców.