Cena złota na rynkach konsoliduje się w przedziale 130 USD. Po rekordowym poziomie z 3 grudnia, kiedy cena uncji jubilerskiej przebiła 1,226 tys. USD, obecnie porusza się w wąskim paśmie 1,04-1,17 tys. USD. Ta stabilność złota na rynkach jest zaskakująca w kontekście umacniania się kursu dolara – zaznaczają analitycy banku Hang Seng z Hong Kongu w najnowszym raporcie.
Zwykle umacnianie się dolara oznaczało spadek cen złota. Według analityków banku, tym razem metalowi udało się jednak – w związku z dużą niepewnością związaną z problemami fiskalnymi strefy euro – utrzymać swoją pozycję.
- Ta stabilność sugeruje, że inwestorzy planują długoterminowo. Wielu uważa złoto za bezpieczną przystań, kiedy papierowe aktywa tracą wiarygodność w związku z bezprecedensową akcją działań stymulacyjnych banków centralnych i rządów – tłumaczą analitycy Hang Seng.
Ich zdaniem popyt na złoto może w średniej perspektywie dalej rosnąć.
- Odbywające się w wielu krajach drukowanie pieniądza będzie w dłuższej perspektywie zwiększać podaż papierowych walut. Rosnące ryzyko inflacyjne i słabnące zaufanie do walut będzie potwierdzać opinię złota jako bezpiecznej przystani – uważają ekonomiści Hang Seng.
Ceny złota będzie też podnosić szybko rosnący popyt z Chin.
- Ogłoszony w marcu raport Światowej Rady Złota (WGC) zapowiada podwojenie chińskiej konsumpcji złota w ciągu najbliższej dekady, w związku z szybkim wzrostem gospodarczym i poprawą jakości życia obywateli tego kraju. To realistyczna prognoza. Od 2002 r. sprzedaż złota w Chinach wzrosła o 106 proc. – zaznaczają analitycy.


