Port jeszcze poczeka na inwestora

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2014-12-22 00:00

Rada nadzorcza przesunęła na styczeń 2015 r. decyzję o wyborze partnera dla Portu Gdańskiego Eksploatacja.

Przeciąga się prywatyzacja Portu Gdańskiego Eksploatacja (PGE) — spółki należącej do Zarządu Morskiego Portu Gdańsk (ZMPG), mającej wieloletnią umowę dzierżawy jego gruntów, dzięki której świadczy usługi przeładunku węgla, rudy itp. W piątek rada nadzorcza portu miała zdecydować o sprzedaży PGE spółce Mariner Capital Limited (MCL) z Malty, która uzgodniła już warunki z ZPMG.

ARC

Konsorcjum Węglokoksu i PKP Cargo, które także było dopuszczone do negocjacji, napisało jednak list do szefów resortów skarbu i infrastruktury, skarżąc się, że nie podjęto z nim rozmów. Przedstawiciele portu nie odpowiedzieli na pytanie o decyzję rady nadzorczej. Nieoficjalnie udało nam się jednak ustalić, że przesunięto ją na styczeń. Na rynku transportowym i węglowym wybór firmy Mariner i niepodjęcie rozmów z polskim konsorcjum budzi kontrowersje. MCL jest mało znana w Polsce.

Z informacji, jakie „PB” otrzymał od przedstawicieli spółki, wynika, że jest kontrolowana przez Marin Hili Holdings, które z kolei jest wyłączną własnością Marina Hiliego i jego dzieci — Micheli Borg i Edwarda Hiliego. Grupa prowadzi działalność portową w Rydze, Wenecji i Durres. „Marin Hili działa w branży portowej od 40 lat, aczkolwiek tradycje rodzinne w tym zakresie sięgają początków XX wieku. Przez 15 lat Marin Hili zarządzał terminalem kontenerowym Malta Freeport” — napisano w informacji.

Jest on jednym z 50 największych terminali na świecie. W Polsce dotychczas lepiej znana była działalność brata Marina Hiliego — Mela — związanego z rynkiem sprzedaży produktów Apple’a. Poprzez fundusz Hili Ventures nabył on w lipcu 2014 r. największą sieć sprzedaży detalicznej produktów Apple’a w Polsce, działającą pod marką iSpot.