„Załatwię sprawę, jak wrócę z Radomia. A kiedy jedziesz? Nie wybieram się” — takim żartem skwitował Wojciech Piskorz, prezes Elektrimu, pytania akcjonariuszy o rozmowy z warszawskim ratuszem w sprawie realizacji Portu Praskiego.
![Budowa Port Praskiego się opóźnia. [fot. Marek Wiśniewski] Budowa Port Praskiego się opóźnia. [fot. Marek Wiśniewski]](http://images.pb.pl/filtered/cdb91689-1664-4b64-8e2b-eb1188ddc0a1/36a2ee0b-6a83-58a0-ac54-9e63b7226a49_w_830.jpg)
Na planach to 190 tys. mkw. powierzchni biurowej, m.in. w 140-160-metrowych wieżowcach, 20 tys. mkw. powierzchni konferencyjno-wystawienniczej, 90 tys. mkw. mieszkań w tzw. Nowej Pradze i kolejne 90 tys. mkw. apartamentów nad samym kanałem.
Dokładne liczby będą znane dopiero po uchwaleniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Z tym jednak miasto się nie śpieszy, bo oznacza to dla niego konieczność wykupienia działek pod infrastrukturę miejską. Plan miał być gotowy w czerwcu, ale zgłoszono do niego 1,2 tys. poprawek.
Kolejne, nieoficjalne, sygnały mówią, że zostanie uchwalony późną jesienią. Jednak, jak mówił Wojciech Piskorz na czwartkowym walnym, projekt planu stawia pod znakiem zapytania ekonomiczny sens inwestycji.
Więcej przeczytasz w czwartkowym "Pulsie Biznesu" lub tutaj>>