Port we Wrocławiu potrzebuje technicznej pauzy

Jacek PerzyńskiJacek Perzyński
opublikowano: 2025-06-04 20:00

Lotnisko w stolicy Dolnego Śląska czeka jesienią przerwa operacyjna. Celem największej w historii przebudowy portu jest zwiększenie przepustowości do ponad 8 mln pasażerów.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • dlaczego spółka zdecydowała się na tymczasowe wyłączenie portu z działalności
  • co obejmują wykonywane prace
  • ile wyniesie koszt przebudowy
  • kiedy zakończą się wszystkie prace budowlane
  • o ile zwiększy się przepustowość lotniska
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Lotniska regionalne mają za sobą bardzo dobry rok — w 2024 r. obsłużyły prawie 38 mln pasażerów, o 14,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Aby utrzymać dobrą passę i rosnącą dynamikę ruchu, muszą inwestować w terminale, bazy serwisowe, parkingi i farmy fotowoltaiczne. Do takich inwestycji szykuje się m.in. Port Lotniczy Wrocław. W ubiegłym roku port obsłużył 4,5 mln pasażerów, co stanowi wzrost o 15 proc. r/r. W I kw. 2025 r. liczba podróżnych również wzrosła o 15 proc., więc spółka spodziewa się w tym roku 4,8 mln podróżnych. Zwiększony ruch sprawia, że lotnisko po raz drugi z rzędu pobiło finansowy rekord. W 2023 r. przychody wyniosły 453 mln zł, o 14 proc. więcej r/r, a zysk netto sięgnął 32,5 mln zł, o 34 proc. więcej (dane finansowe za 2024 r. nie zostały jeszcze upublicznione). W tym roku rekordu jednak nie będzie, ponieważ wynik osłabi zamknięcie na czas modernizacji — port będzie zamknięty przez 40 dni (od 26 października do 4 grudnia).

— Nasze lotnisko działa na granicy. Inwestycje zwiększą przepustowość terminala do 8,5 mln pasażerów rocznie i podwoją liczbę obsługiwanych samolotów — mówi Karol Przywara, prezes Portu Lotniczego Wrocław.

Praca wre

Kontrakt na modernizację spółka zawarła w październiku ubiegłego roku z firmą Strabag Infrastruktura Południe. W czasie jesiennej przerwy operacyjnej firma wykona prace związane z przyłączeniem nowej i modernizowanej infrastruktury do istniejącej drogi startowej.

— Zrealizowanie tak dużego projektu nie jest możliwe bez wyłączenia portu. To radykalny krok, ale zrealizujemy go szybko i bezpiecznie. 5 grudnia wracamy do pracy — podkreśla Karol Przywara.

Tymczasowe zamknięcie portu to element szerszego projektu. Do grudnia 2026 r. Strabag wybuduje nową drogę kołowania o długości 2,5 km równoległą do drogi startowej. Zwiększy płyty postojowe — do 17 miejsc dla samolotów dojdzie jeszcze 12. Powstanie nowa płaszczyzna do odladzania oraz droga szybkiego zjazdu. Całkowity koszt przedsięwzięcia wynosi 375 mln zł, z czego 200 mln zł pochodzi z kredytu bankowego, a 175 mln zł z unijnego mechanizmu Łącząc Europę.

Modernizacja infrastruktury była konieczna także z tego powodu, że lotnisko we Wrocławiu pełni również funkcję wojskową, obsługując m.in. dostawy cargo dla wojsk NATO stacjonujących w Polsce, a takich operacji odbywa się kilkadziesiąt miesięcznie.

Inwestycje w komfort

Modernizacja terminala przełoży się powiększenie strefy komercyjnej. Stworzy więcej przestrzeni dla sklepów i restauracji. Obecnie działa tu ponad 20 punktów usługowych, po rozbudowie ich liczba się podwoi. Równolegle z rozbudową terminala planowana jest także budowa wielopoziomowego parkingu na 1600 miejsc. Kolejnym projektem będzie otwarcie przy lotnisku 3-gwiazdkowego hotelu pod marką Hampton by Hilton ze 122 pokojami. Ma zostać oddany do użytku jesienią. Jego koszt sięgnął 60 mln zł. Będzie nim współzarządzać spółka córka portu.

Trasy bliskie i dalekie

Port we Wrocławiu to piąte lotnisko w Polsce pod względem liczby pasażerów. Obsługuje połączenia do 33 krajów i 87 kierunków. W tegorocznym sezonie siatka połączeń zostanie rozszerzona o 11 kierunków, m.in. do Nicei, Budapesztu, Bukaresztu, Madrytu, Bazylei i Kiszyniowa. Obsługę zapewnią głównie Ryanair i Wizz Air.

Port ma również bezpośrednie połączenie z lotniskiem Incheon w Seulu realizowane przez PLL LOT. Decyzję o uruchomieniu tego połączenia uzasadniono dużymi inwestycjami LG w regionie oraz rosnącym zainteresowaniem Koreą Płd. wśród polskich turystów.

Port pracuje także nad połączeniami do hubów przesiadkowych, w tym do lotnisk na Półwyspie Arabskim, które mają ułatwić podróże do Azji Wschodniej, Afryki, Australii i Nowej Zelandii. Obecnie z Wrocławia w ruchu czarterowym można polecieć do Dubaju i Omanu. Władze lotniska dążą do uruchomienia tam regularnych rejsów.