Hun Sen nie chce płacić, bo twierdzi, że walka była nieuczciwie sędziowana. Zwraca uwagę, że sędziowali ją wyłącznie Amerykanie. Do tego odbyła się w USA, co jego zdaniem dodatkowo działało na korzyść Floyda Mayweathera Jr. Premier Kambodży nie ma wątpliwości, że amerykański bokser był słabszy, bo „tylko biegał dookoła, blokował i unikał walki”. Hun Sen uważa, że walka powinna odbyć się ponownie, tym razem w Chinach.

Hun Sen