Premier Leszek Miller przyjął dymisję wiceministra spraw wewnętrznych Zbigniewa Sobotki. Podziękował mu za wykonaną w resorcie pracę.
Sobotka podał się do dymisji w piątek. Jednocześnie zrzekł się immunitetu. Wynikało to z wystąpienia do Sejmu o uchylenie mu go przez ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Grzegorza Kurczuka. Wniosek uzasadniono koniecznością przesłuchania Sobotki przez kielecką prokuraturę w charakterze oskarżonego. Sprawa dotyczy tzw. afery starachowickiej, w której miejscowi politycy SLD są podejrzewani o ostrzeżenie przed działaniami policji samorządowców współpracujących z przestępcami.
MD, PAP