PREZES URT: DECYZJA JUŻ W TYM TYGODNIU

Tomasz Siemieniec
opublikowano: 2000-10-02 00:00

PREZES URT: DECYZJA JUŻ W TYM TYGODNIU

Najpóźniej 6 października będzie znany szef Urzędu Regulacji Telekomunikacji

Najpóźniej za cztery dni premier wskaże prezesa Urzędu Regulacji Telekomunikacji, instytucji, która od 1 stycznia 2001 roku przejmie od Ministerstwa Łączności obowiązki regulatora rynku telekomunikacyjnego. Wciąż nie wiadomo, kto zostanie szefem tej bardzo wpływowej instytucji.

W ciągu kilku dni okaże się, kto zostanie desygnowany na stanowisko prezesa Urzędu Regulacji Telekomunikacji. Na rynku nie brakuje spekulacji na temat potencjalnych kandydatów, wśród których wymienia się również Tomasza Szyszko, obecnego ministra łączności. Jest to jednak na razie jedynie loteria, w której uczestniczą — bardzo zainteresowane tą nominacją — podmioty działające w branży telekomunikacyjnej oraz medialnej. Emocje podgrzewa natomiast fakt, że szef URT będzie miał ogromną władzę, ponieważ przejmie od ministra łączności obowiązki regulatora rynku.

Strategiczna zmiana

Według obowiązującej ustawy o łączności z 1990 r. , odpowiedzialność w zakresie kreowania polityki i regulację sektora telekomunikacyjnego spoczywa na ministrze łączności. Wykonuje on swoje obowiązki przy pomocy podległych mu urzędów: resortu łączności, Państwowej Inspekcji Telekomunikacyjnej i Pocztowej oraz Państwowej Agencji Radiokomunikacyjnej. Ten stan zmieni nowe prawo telekomunikacyjne, które wejdzie w życie 1 stycznia 2001 r. Zgodnie z nim, minister łączności będzie odpowiadał wyłącznie za kreowanie polityki sektora telekomunikacyjnego, a za regulację działalności telekomunikacyjnej, gospodarki częstotliwościami oraz kontrolę spełniania wymagań dotyczących kompatybilności elektromagnetycznej odpowiedzialny będzie prezes URT. Prezes powołany będzie w ciągu 30 dni od dnia ogłoszenia ustawy, a ta została opublikowana w Dzienniku Ustaw 6 września. Zatem już 6 października zainauguruje działalność URT.

— Najpóźniej 6 października prezes URT rozpocznie organizowanie pracy urzędu — mówi Władysław Wilkans, dyrektor Departamentu Integracji Europejskiej i Współpracy z Zagranicą w Ministerstwie Łączności.

Automatycznie zlikwidowany zostanie PITiP, a PAR zakończy działalność 31 grudnia 2000 roku.

Dotarliśmy do projektu rozporządzenia, które będzie regulować działalność tego urzędu poprzez nadanie mu statutu. Dokument datowany jest wprawdzie na 8 września, ale do dziś nie nastąpiły w nim znaczące zmiany i już raczej nie nastąpią.

— Projekt rozporządzenia jest już po wewnętrznych konsultacjach w resorcie. Czekamy teraz na powołanie prezesa, który zajmie się prawdopodobnie dalszymi ustaleniami w tej sprawie — wyjaśnia Władysław Wilkans.

Czytelna struktura

Zgodnie z projektem rozporządzenia, w skład URT będą wchodzić: departamenty — do realizacji merytorycznych zadań urzędu, biura — do realizacji obsługi urzędu, gabinet prezesa — obsługujący szefa urzędu, oddziały okręgowe (będzie ich szesnaście) oraz gospodarstwa pomocnicze. Organizację wewnętrzną urzędu i precyzyjny zakres zadań i obowiązków poszczególnych komórek, a także tryb ich pracy określi regulamin nadany przez prezesa URT. Urząd będzie działał pod absolutną władzą jego szefa. Może on natomiast upoważniać pracowników do podejmowania decyzji w jego imieniu.

Wiadomo, że celem takiej organizacji urzędu jest stworzenie struktury o mniejszej liczebności i większej efektywności. Jeszcze bardziej istotnym elementem — zdaniem autorów projektu rozporządzenia — jest to, że taka struktura będzie mniej podatna na wpływ interesów branżowych. Tutaj jednak zdania są podzielone. Przedstawiciele firm telekomunikacyjnych uważają bowiem, że wiele zależeć będzie od tego, kto zostanie prezesem urzędu. Będzie on miał władzę praktycznie nieograniczoną.