Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew w niedzielę w wywiadzie telewizyjnym nazwał obarczanie stalinowskiego ZSRR na równi z hitlerowskimi Niemcami odpowiedzialnością za rozpętanie II wojny światowej "cynicznym kłamstwem".
Służba Wywiadu Zagranicznego (SWR) Rosji, na swojej stronie internetowej, opublikowała zaś notatkę, w której uznała ministra spraw zagranicznych przedwojennej Polski Józefa Becka za agenta niemieckiego wywiadu, a Stanisława Mikołajczyka, premiera w latach 1943-1944, za agenta brytyjskiego. Kilka dni temu telewizja rosyjska wyemitowała zaś film dokumentalny, w którym zarzucono Polsce sprzymierzenie się z Adolfem Hitlerem przeciwko ZSRR.
Stasiak dodał, że prezydent chciałby "mieć jasność w tej sprawie" i znać
pogląd premiera. Dopytywany, czy Polska powinna zareagować na ostatnie
doniesienia z Moskwy, odparł: "pozwólmy przeprowadzić te konsultacje". Szef
prezydenckiej kancelarii nie przesądził, czy konsultacja między Lechem Kaczyński
a Donaldem Tuskiem będzie miała formę rozmowy telefonicznej, czy też
spotkania.