Prośba o układ

Katarzyna Kozińska
opublikowano: 2005-08-16 00:00

Hurtownia chce szybciej spłacić wierzycieli. Czy w ten sposób oczyszcza pole pod nową działalność jej właściciela?

Pharmag, dawny dystrybutor leków z Gdańska, renegocjuje z wierzycielami zmianę warunków spłaty długu w ramach postępowania układowego, które rozpoczęło się w marcu 2003 r.

— Do tej pory spłaciliśmy 80 proc. — informuje Jerzy Milewski, właściciel Pharmagu.

Nie chce jednak ujawnić, dlaczego spółce zależy na szybszym zakończeniu sprawy. Mirosław Bieliński, obecny szef Pharmagu, także odmawia na razie komentarza. Negocjacje z wierzycielami przeciągają się. Największy z nich, Organizacja Polskich Dystrybutorów Farmaceutycznych (OPDF), spółka skupiająca regionalne hurtownie leków, nie zgadza się na warunki Pharmagu.

— Już w czerwcu poinformowałem pozostałych wierzycieli, że nie podpiszę umowy — mówi Andrzej Smyk, prezes OPDF.

Od wierzycieli, którzy przystali na ofertę, dowiedzieliśmy się, że umowa zabezpiecza na nieruchomościach Pharmagu tylko część długu. Nie ma pewności, że reszta zostanie odzyskana. Dlaczego więc się im to opłaca?

— Większość to duże firmy farmaceutyczne, którym Pharmag jest winien mniej niż hurtowni OPDF. Wolą odzyskać choćby część pieniędzy i zamknąć temat — mówi szef jednej z firm wierzycieli.

Jerzy Milewski nie chce ujawnić, dlaczego zależy mu na szybkiej realizacji układu. Prawdopodobnie ma to związek z jego planami uruchomienia nowej działalności — dystrybucji bezpośredniej. Projekt ma się opierać na ścisłej współpracy z producentami.

— Żadna firma, której Pharmag, kojarzony z panem Milewskim, jest winien pieniądze, nie wejdzie w nowy interes, dopóki poprzedni nie doczeka się finału. To dlatego opóźnia się start tej firmy dystrybucji bezpośredniej — uważa prezes dużej spółki farmaceutycznej.

W 2004 r. powstała spółka DHD Poland, która miała zacząć działać wiosną tego roku.