Prosper ma szansę na Cefarm
POWAŻNE NADZIEJE: Zdaniem Tadeusza Wesołowskiego, prezesa Prospera, wejście do Centrali Cefarmu pozwoliłoby jego firmie na znaczne poszerzenie sieci dystrybucji i umocniłoby pozycję spółki na polskim rynku farmaceutycznym. fot. ARC
Wbrew wcześniejszym doniesieniom, nie została jeszcze do końca rozstrzygnięta walka o przejęcie kontroli nad Centralą Farmaceutyczną Cefarm. Sprawa znajdzie jednak finał w ciągu najbliższego miesiąca.
Według poprzednich informacji, do drugiego etapu przetargu miały zostać zakwalifikowane trzy spółki, którym udało się podpisać pakiety socjalne, w tym notowany na GPW warszawski Prosper. Sprawa jest jednak znacznie bardziej skomplikowana.
— Nie podjęto do tej pory żadnych istotnych ustaleń, dlatego nie można mówić o wygranych i przegranych — tłumaczy Michał Kornatowski, dyrektor Centrali Farmaceutycznej Cefarm.
Nieoficjalnie mówi się, że w kolejnym etapie negocjacji znaleźli się wszyscy kandydaci, czyli czterech giełdowych dystrybutorów leków: Orfe, Farmacol, PGF i Prosper oraz trzy inne spółki: Ciech, Cormay i Kulczyk Holding.
— Trudno jednoznacznie określić, na jakim etapie znajdują się obecnie rozmowy, należy jednak pamiętać, że sprawa pakietu socjalnego może odgrywać tu bardzo ważną rolę — mówi Anna Hess, analityk CDM Pekao SA.
Dlatego też oferta złożona przez Prospera może mieć decydujące znaczenie. Pod znakiem zapytania stoi jednak sprawa, skąd spółka znajdzie środki potrzebne na ewentualne sfinansowanie przejęcia.
Tadeusz Wesołowski, prezes Prospera, uspokaja inwestorów, twierdząc, że spółka posiada wystarczające zabezpieczenie, a w ostateczności może przecież skorzystać z obcych źródeł finansowania, co przy praktycznie zerowym zadłużeniu wydaje się atrakcyjnym rozwiązaniem.
— Myślę, że należymy do wąskiego grona faworytów, a cała sprawa, która obecnie znajduje się w gestii urzędu wojewódzkiego, zostanie rozwiązana w ciągu najbliższych dwóch, trzech tygodni. Przejęcie przez nas zarówno Cefarmu Kraków, jak i Centrali Farmaceutycznej Cefarm jest dowodem na realizację przyjętej przez firmę strategii zdobycia 20 proc. udziału w polskim rynku — dodaje Tadeusz Wesołowski.