Przetargi uratują wyniki Actiona

Katarzyna Latek
opublikowano: 2007-04-10 00:00

Pierwsza połowa roku finansowego zawiodła inwestorów. Druga ma być znacznie lepsza dzięki dostawom komputerów dla ZUS, PZU i MEN.

Pierwsza połowa roku finansowego zawiodła inwestorów. Druga ma być znacznie lepsza dzięki dostawom komputerów dla ZUS, PZU i MEN.

Mimo spadku zysku netto w pierwszej połowie roku finansowego 2006/2007 zarząd Actiona nie widzi potrzeby korygowania prognozy.

— W kolejnych miesiącach mają rosnąć zarówno przychody, jak i zysk — zapewnia Jacek Krawiec, prezes spółki.

Dystrybutor IT planował, że w całym roku obrotowym 2006/2007, który zakończy się 31 lipca, uzyska 1,75 mld zł przychodów i niemal 23 mln zł zysku netto. W pierwszym półroczu przychody skonsolidowane wyniosły 940 mln zł, co oznacza wzrost o 13,2 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Zdaniem prezesa, gdyby jednak brać pod uwagę przychody jedynie z dystrybucji IT, która stanowi podstawową działalność firmy, wzrost sprzedaży sięgnąłby aż 30 proc. To, że był niższy, wynikało z braku przetargów.

Sytuacja ma się jednak zmienić w drugiej połowie roku finansowego. Action zamierza zrealizować m.in. kontrakt dla ZUS, z którego przychody wyniosą 17 mln zł. Przetarg dla PZU przyniesie spółce przychody rzędu 9-10 mln zł. Realizacja kolejnego — dla resortu edukacji — przyniesie aż 45 mln zł. Kolejne już rozstrzygnięte przetargi dadzą 6 mln zł. Zysk netto ze wszystkich tych umów ma wynieść 4,5 mln zł. Spółka liczy też na 20 mln zł z przetargów, w których zamierza wystartować.

Nadal będą rosły też przychody z dystrybucji. Pomoże w tym Vista, nowy system operacyjny Microsoftu. Według prezesa Krawca, wymusi on na użytkownikach wymianę sprzętu komputerowego. Kolejnym korzystnym dla firmy czynnikiem będzie rosnąca sprzedaż telefonów komórkowych.

— To segment, który rozwija się bardzo dynamicznie — zapewnia Jacek Krawiec.

Zysk netto spółki w pierwszym półroczu 2006/2007 spadł o 22 proc. i wyniósł 8,9 mln zł. Wpłynęła na to głównie rezerwa na przewalutowanie sald — 4,8 mln zł. Jacek Krawiec zapewnia jednak, że uda się odzyskać z niej 2 mln zł. Spółka chce zatrudnić jedną z firm specjalizujących się w zarządzaniu ryzykiem kursowym, by uniknąć podobnych wpadek w przyszłości. Zysk netto poprawi też planowana sprzedaż jednej z nieruchomości.