Krajowy Rejestr Długów (KRD) sprawdził, ilu przedsiębiorców widniejących w jego bazie ma długi przekraczające milion złotych. Okazuje się, że tak duże nieopłacone zobowiązania ma obecnie aż 865 przedsiębiorstw.
Najczęściej handel i budownictwo
W ciągu zaledwie sześciu miesięcy liczba takich firm wzrosła o jedną piątą, z 727. Łączna wartość ich zobowiązań wobec wierzycieli wynosi już 1,7 mld zł.
– Obserwujemy, że w pułapkę siedmiocyfrowych długów wpadają głównie większe podmioty. Dwie trzecie takich firm to spółki prawa handlowego. Zgromadziły one w sumie ponad 1,3 mld zł długów. To dlatego, że częściej niż mikro czy małe firmy realizują wielomilionowe kontrakty. Za niektóre z nich nie są w stanie później zapłacić – wyjaśnia Adam Łącki, prezes KRD.
Dodaje, że gros milionowych dłużników ma pojedyncze zobowiązanie finansowe wobec tylko jednego wierzyciela. Takich przedsiębiorstw w całej Polsce jest 242. Jednak są też tacy, którzy zalegają z płatnościami wielu różnym kontrahentom. Przykładem jest pewien multidłużnik, który nie zapłacił aż 25 partnerom biznesowym.
Najwięcej nieuregulowanych zobowiązań mają firmy handlowe, które są winne wierzycielom 403,7 mln zł. Liczba dłużników, których zobowiązania idą w miliony złotych, w tej branży wynosi 225. Drugie pod względem wysokości łącznego zadłużenia jest budownictwo – firmy budowlane muszą oddać wierzycielom 298,5 mln zł. Na kolejnych miejscach plasują się przemysł (280,3 mln zł) oraz branża transportowa (228,2 mln zł).
Tracą mikrofirmy
Najwięcej dłużników z milionowymi zobowiązaniami działa w dużych miastach, liczących powyżej 300 tys. mieszkańców. Aż 330 takich przedsiębiorców ma do spłacenia łącznie 714,9 mln zł. Z kolei najmniej takich dłużników można spotkać w miejscowościach do 5 tys. mieszkańców.
Zagłębiem milionowych dłużników jest województwo mazowieckie.
– Mazowsze i Warszawa to centra biznesowe kraju, przyciągające największe firmy i inwestycje. To tutaj koncentruje się spora część kontraktów o wysokiej wartości, co zwiększa ryzyko powstawania dużych zadłużeń. Obecnie w województwie mazowieckim działa 245 dłużników z milionowymi długami, a ich zaległości przekraczają pół miliarda złotych. W samej Warszawie zadłużonych na miliony jest 173 przedsiębiorców, a ich łączne zobowiązania sięgają 388 mln zł – wymienia Adam Łącki.
Drugie pod względem zadłużenia jest województwo śląskie (210,8 mln zł), a trzecie wielkopolskie (179,1 mln zł). Natomiast wśród powiatów rekordowe zadłużenie wykazuje krakowski, w którym przedsiębiorcy mają do spłaty blisko 13 mln zł, a następnie poznański (11 mln zł).
Milionowe długi nie są problemem wyłącznie dużych firm z wielkich miast. Na pieniądze od nich czekają bowiem również drobni przedsiębiorcy, dla których brak zapłaty bywa ogromnym obciążeniem. Wielu z nich nie ma wystarczających rezerw finansowych, żeby przetrwać dłuższe okresy bez płatności od kontrahentów.
– W gronie firm poszkodowanych przez dłużników, którzy mają niespłacone zobowiązania opiewające na miliony złotych, 13 proc. to jednoosobowe działalności gospodarcze. Ich straty wynoszą prawie 100 mln zł – mówi Emanuel Nowak, ekspert firmy faktoringowej NFG.
Dodaje, że pomocny dla nich może być faktoring
– W ciągu ostatnich dziewięciu lat współpracujące z nami mikrofirmy uniknęły dzięki niemu nie tylko 2 mld zł strat, ale i bankructwa – zwraca uwagę Emanuel Nowak.