
Polki, co pokazało badanie, wykazują się niebywałą wiedzą, świadomością i aktywnością biznesową na tle swoich koleżanek z Europy, a nawet ze świata. Udział Polek w dzieleniu kluczowych stanowisk jest porównywalny do udziału Bośniaczek, Serbek czy Chorwatek. Lepsze pod tym względem okazały się jedynie Amerykanki z ponad 21-procentowym udziałem. Polki lepsze okazały się kolejno od Węgierek, Słowaczek, Słowenek (15 proc.), Czeszek (13 proc.) i – co zaskakujące – mieszkanek krajów nordyckich: Norweżek (13 proc.), Dunek (12 proc.), Szwedek (11 proc.) i Finek (10 proc.). Polki daleko w tyle zostawiły koleżanki z krajów Europy Zachodniej: w przypadku Niemiec udział kobiet w piastowaniu kluczowych stanowisk szacuje się na nie więcej niż 9 proc., w Szwajcarii i Austrii – 7 proc. i Wielkiej Brytanii – 4 proc.
Wiele pań funkcjonuje też z sukcesami w firmach poza oficjalnymi rejestrami. Stoją na czele wcale nie małych departamentów marketingu, public relations, sprzedaży. Rośnie także odsetek kobiet kierujących pracą zespołów zmaskulinizowanych w typowo męskich branżach, np. budowlanej, zbrojeniowej, transportowej, w przemyśle ciężkim.
Awans Polek mierzony aktywnością biznesową wynika przede wszystkim z ich rosnącej świadomości i umiejętności urzeczywistnienia marzeń i planów. To niezmiernie cieszy. Doświadczenie uczy, że większa liczba kobiet na stanowiskach zarządczych i kierowniczych dobrze wpływa na funkcjonowanie firmy. Równowaga płci jest też korzystna w relacjach z klientami i partnerami biznesowymi.
Kobiety mają wrodzone cechy, dzięki którym prowadzenie biznesu staje się łatwe, a na pewno mniej stresujące i przyjemniejsze, m.in. intuicję, umiejętność planowania, spokój i bardzo dobrą organizację czasu pracy, co prowadzi do realizacji pomysłów. Są również bardziej kreatywne, mają więcej empatii, skupienia na detalach i co najważniejsze – myślą wielopłaszczyznowo.