Chaos prawny jest na najwyższym poziomie od lat. Widać to w miesięcznych badaniach GUS dotyczących barier rozwoju. Psucie prawa zaczyna przybierać niebezpieczne rozmiary.
Wygląda na to, że mamy namacalne dowody, iż chaos prawny związany ze zmianami podatkowymi jest nie tylko rzeczywistością medialną, ale również czynnikiem faktycznie zaburzającym działalność przedsiębiorstw. Z comiesięcznego badania koniunktury wynika, że skokowo wzrósł odsetek firm, dla których niepewność regulacyjna stanowi barierę rozwoju. Nie sądzę, by był to czynnik, który może w krótkim okresie wyrządzić istotne szkody makroekonomiczne, tym bardziej że dużo potężniejsze zjawiska czają się na horyzoncie. Jest to jednak przejaw zaskakującej dysfunkcji administracji, która na poziomie mikro może być w wielu dziedzinach bardzo szkodliwa.