Traderzy obawiają się, że Unia Europejska będzie miała problem z pozbyciem się zapasu pszenicy. Eksport jest już o 15 proc. nizszy niż w poprzednim sezonie. Francuska pszenica ładowana w porcie Rouen była oferowana do sprzedaży o 3 EUR poniżej ceny z kontraktów terminowych, wskazuje Pierre Tronc z Aurel BGC.

- To naprawdę jest już jakaś paniczna wyprzedaż – powiedział. - Rolnicy i spółdzielnie sprzedają. Dlaczego? Boją się, że ceny jeszcze spadną i chcą jeszcze osiągnąć jakiś zysk – dodał.
Pszenica na mąkę z marcowych kontraktów taniała na Euronext w Paryżu we wtorek do 152,25 EUR za tonę, najmniej od lica 2010 roku. Jej przecena trwa najdłużej od 2011 roku.
Rynek niepokoją doniesienia z Egiptu. Władze tego kraju odesłały kilka miesięcy temu transport francuskiej pszenicy tłumacząc to zbyt dużym skażeniem sporyszem. W ubiegłym miesiącu egipski resort rolnictwa ogłosił, że zaczyna stosować politykę zerowej tolerancji wobec sporyszu, co według eksporterów jest wybiegiem. W ubiegłym tygodniu Egipt anulował dwa przetargi na zakup pszenicy. Pierwszy z powodu braku ofert. Drugi z powodu zbyt wysokich cen.
Tronc powiedział, że w ubiegłym tygodniu zakupu dokonała Algieria, drugi w Afryce importer pszenicy. Miała zapłacić 178-180 USD za tonę, włączając koszt transportu, czyli cenę poniżej kontraktu futures z tego dnia.