i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Nawet milion mikroprzedsiębiorców ma od początku przyszłego roku płacić wyższe składki na ubezpieczenie społeczne - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".
Jak czytamy w "Rz", mikroprzedsiębiorcy boleśnie odczują kolejny wzrost składek na ZUS, jaki czeka ich w 2023 r. "Nawet milion prowadzących działalność gospodarczą i opłacających składki w podstawowej wysokości będzie musiało zapłacić do ZUS zamiast obecnych 1211,28 zł miesięcznie aż 1398,84 zł, czyli o 187,56 zł więcej. Takiej podwyżki jeszcze nie było" - podkreśla dziennik.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł5 zł/ miesiąc
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Cały artykuł mogą przeczytać tylko nasi subskrybenci.Tylko teraz dostęp w promocyjnej cenie.
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Od jakiegoś czasu nie masz pełnego dostępu do publikowanych treści na pb.pl. Nie może Cię ominąć żaden kolejny news.Wróć do świata biznesu i czytaj „PB” już dzisiaj.
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Nawet milion mikroprzedsiębiorców ma od początku przyszłego roku płacić wyższe składki na ubezpieczenie społeczne - pisze czwartkowa "Rzeczpospolita".
Jak czytamy w "Rz", mikroprzedsiębiorcy boleśnie odczują kolejny wzrost składek na ZUS, jaki czeka ich w 2023 r. "Nawet milion prowadzących działalność gospodarczą i opłacających składki w podstawowej wysokości będzie musiało zapłacić do ZUS zamiast obecnych 1211,28 zł miesięcznie aż 1398,84 zł, czyli o 187,56 zł więcej. Takiej podwyżki jeszcze nie było" - podkreśla dziennik.
fot. Grzegorz Kawecki
Wzrost - jak tłumaczy gazeta - wynika ze wskaźników, które Ministerstwo Finansów przesłało w środę do partnerów społecznych z Rady Dialogu Społecznego. "MF prognozuje wzrost przeciętnego wynagrodzenia w przyszłym roku do 6839 zł. A właśnie od niego są liczone zryczałtowane składki płacone przez prowadzących działalność gospodarczą" - przypomina dziennik.
"Biorąc pod uwagę pozostałe obciążenia, jakie spadły na przedsiębiorców, ze zmianami w składce zdrowotnej na czele, boleśnie odczują oni kolejną podwyżkę składek" – komentuje dla "Rz" Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. "Tym bardziej, że dochody z działalności niekoniecznie rosną w takim tempie jak wynagrodzenia" – dodaje.
"Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że wskaźnik prognozy przeciętnego wynagrodzenia wynika na razie tylko z krótkiej informacji MF. "Jest jednak niemal pewne, że znajdzie się w projekcie budżetu, jaki rząd powinien zaprezentować w najbliższych tygodniach. Niewykluczone, że wskaźnik ten wzrośnie jeszcze bardziej, tak jak w zeszłym roku, gdy rząd pierwotnie prognozował wzrost przeciętnego wynagrodzenia z 5259 zł do 5836 zł, by pod koniec sierpnia 2021 r. podwyższyć prognozę do 5922 zł. Zaowocowało to tegoroczną podwyżką składek z działalności o dotychczas rekordowe 135 zł miesięcznie" - przypomina gazeta.
Podkreśla, że podwyżka przelewów do ZUS o ponad 187 zł to rekord wszech czasów. "Ale przyszłoroczna składka wpłacana do ZUS może być jeszcze wyższa. Zależy od tego, jak w najbliższych miesiącach będzie wyglądała inflacja w Polsce i czy wpadniemy w tzw. spiralę płacowo-inflacyjną, gdy wzrost zarobków jeszcze bardziej przyspieszy w pogoni za rosnącymi cenami" - pisze "Rzeczpospolita".