Wybuchowi pandemii COVID-19 towarzyszyło wiele obaw o kondycję przedsiębiorstw. Tymczasem wiele firm wyszło z niej obronną ręką, a nawet istotnie zwiększyło zakontraktowanie. Przykładem tego są dwaj polscy giganci: Asseco Poland i Comarch, dla których miniony rok był rekordowy pod względem kontraktacji w ZUS.
Polska, podobne jak inne kraje, podjęła działania mające na celu ochronę gospodarki przed wpływem spowolnienia wywołanego pandemią. Dokonane w ich efekcie zmiany przepisów prawa nałożyły na ZUS odpowiedzialność za obsługę wsparcia oraz wypłatę dodatkowych świadczeń. Każda kolejna tzw. tarcza antykryzysowa wymaga zmiany w skomplikowanych systemach ZUS. Do zrealizowania przez ZUS i wykonawców był zakres prac o niespotykanej dotychczas skali. Przygotowanie systemów do przyjmowania wniosków o dodatkowe świadczenia, wsparcia solidarnościowego czy narzędzi do bonu turystycznego kosztowało setki milionów złotych, jednak dzięki tym wydatkom ZUS mógł wypłacić w ubiegłym roku łącznie blisko 30 mld zł dodatkowych świadczeń.
Rekord w Rzeszowie…
W ubiegłym roku ZUS udzielił Asseco w ramach specustawy covidowej zleceń o wartości 217 mln zł brutto. Na tę kwotę składają się modyfikacje m.in. platformy usług elektronicznych (PUE), przygotowanie narzędzi do obsługi bonu turystycznego czy przygotowanie systemu do obsługi wniosku o świadczenie wyrównawcze dla działaczy opozycji antykomunistycznej lub osoby represjonowanej z powodów politycznych.
ZUS poinformował w specjalnym raporcie, że w 2020 r. na PUE odbyło się ponad 30 wdrożeń zmian w oprogramowaniu. Ponad 2,6 mln klientów założyło profil na tym portalu, a łączna liczba profili przekroczyła 6 mln. Za pośrednictwem PUE wpłynęło do ZUS w ubiegłym roku ponad 12,5 mln wniosków.
Zlecenia pozyskane w minionym roku w trybie ustawy covidowej będą przez Asseco realizowane także w tym roku — w rytm pojawiania się kolejnych tarcz można oczekiwać kolejnych zleceń.
Asseco pozyskało w ubiegłym roku w ZUS także inne zlecenia. To dziesięć umów wykonawczych w ramach kontraktu na rozwój kompleksowego systemu Informatycznego (KSI). Ich łączna wartość to około 87 mln zł. Do tego należy doliczyć aneks za 14,5 mln zł do umowy na rozwój i utrzymanie portalu klienta oraz szyny usług. Asseco realizuje w ZUS utrzymanie około 60 proc. KSI. Miesięczne wpływy z tego tytułu to około 5 mln zł brutto.
Nagromadzenie prac dla ZUS wiązało się ze wzrostem liczby pracowników. Obecnie prace dla niego świadczy około 400 osób z Asseco.
Ubiegły rok był udany dla Asseco nie tylko w ZUS, ale także w całym sektorze publicznym. Spółka pozyskała m.in. kontrakt w Ministerstwie Sprawiedliwości na budowę, utrzymanie i rozwój systemu krajowego rejestru zadłużonych, a w fazę realizacji wszedł kontrakt z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na utrzymanie i rozwój głównego systemu o wartości 177 mln zł.
…i rekord w Krakowie
Powodów do narzekań nie ma także krakowski Comarch, który od dwóch lata stara się umocnić w ZUS. Obecnie zespół spółki skierowany do prac na jego rzecz liczy około 200 osób.
W ubiegłym roku ZUS udzielił spółce zleceń w trybie specustawy za 26,4 mln zł. Dotyczyły one głównie zmian w tzw. elektronicznej platformie wymiany danych. Spółka pozyskała też dwa zlecenia wykonawcze na modyfikację KSI za około 16 mln zł. Realizowała także umowę na utrzymanie części KSI, której wartość obecnie to około 3 mln zł miesięcznie. W ramach prac dodatkowych do umowy utrzymaniowej Comarch pozyskał zlecenie na upgrade’u platformy DB2 za około 17 mln zł oraz rozbudowuje system e-wizyt za około 2 mln zł. ZUS informuje, że d początku udostępnienia tej usługi, czyli od października 2020 r., do końca 2020 r. klienci odbyli 16 578 e-wizyt.
Najważniejsze zlecenie pozyskane w ZUS przez Comarch w ostatnim czasie to grudniowy aneks do umowy na utrzymanie KSI. Podpisany pod koniec roku dokument mówi, że jeśli ZUS nie rozstrzygnie w porę przetargu, który wyłoni nowego wykonawcę, to Comarch od maja przejmie utrzymanie całego KSI, w tym także części, za której utrzymanie obecnie odpowiada Asseco. Zgodnie z aneksem Comarch miałby świadczyć utrzymanie tej części KSI przez okres nie krótszy niż trzy miesiące i nie dłuższy niż do października 2022 r. Wartość uzupełniającego zamówienia to 88,2 mln zł brutto.
Comarch złożył też najtańszą ofertę w przetargu na utrzymanie KSI. Jej wartość to 204 mln zł. Asseco wyceniło ją na 289 mln zł. Choć cena nie jest jedynym kryterium, to zakończone niedawno testy kompetencji technicznych i wcześniejsze dotyczące kompetencji biznesowych raczej nie zniwelują dystansu Comarchu do Asseco zdobytego różnicą w cenie.
Comarchowi w segmencie publicznym pracy nie brakuje. W marcu podpisał kontrakt z ARiMR na utrzymanie i rozwój systemu OFSA o wartości 73 mln zł. W lecie spółka zdobyła wartą 9 mln zł umowę na modernizację i wsparcie zintegrowanego systemu zarządzania oświatą w Krakowie.
W samym ZUS pracy dla obu firm w najbliższych latach nie zabraknie. Asseco i Comarch złożyły w styczniu oferty w przetargu na nową umowę ramową na rozwój KSI. Budżet zamówienia to blisko 600 mln zł.