Rekordy S&P500 i Nasdaq Composite dzięki danym o inflacji

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2025-08-12 22:32

S&P500 wzrósł o 1,1 proc., a Nasdaq Composite zwiększył wartość o 1,4 proc. Oba indeksy ustanowiły we wtorek rekordy intraday i zamknięcia. Średnia Przemysłowa Dow Jones zyskała 1,1 proc., najwięcej od tygodnia i zbliżyła się do rekordu zamknięcia z 4 grudnia ubiegłego roku.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Na rynkach akcji w USA dominował we wtorek popyt, bo opublikowany przed sesją raport o inflacji w lipcu wyraźnie umocnił przekonanie inwestorów, że Fed obniży stopy procentowe na posiedzeniu we wrześniu. CME FedWatch Tool pokazał wzrost szacowanego przez rynek prawdopodobieństwa obniżki stóp do prawie 95 proc. W poniedziałek wynosiło niespełna 86 proc. Do ponad 60 proc. wzrosło prawdopodobieństwo kolejnego cięcia w październiku. Szansa następnego w grudniu sięgnęła już 49 proc. Rentowność obligacji 2-letnich wyraźnie spadała, natomiast niewielki jej wzrost notowały 10-letnie. Większa różnica między rentownościami krótkoterminowych i długoterminowych obligacji wpłynęła na poprawę notowań banków. Branżowy indeks KBW wzrósł o 2,5 proc. Jeszcze mocniej drożały spółki półprzewodnikowe, których branżowy indeks PHLX Semiconductor zyskał 3 proc. Kurs Intela (5,6 proc.) mocno wzrósł po tym jak Donald Trump wygłosił pozytywną opinię o prezesie spółki po spotkaniu z nim w poniedziałek. W ubiegłym tygodniu prezydent domagał się jego ustąpienia ze stanowiska z powodu domniemanego konfliktu interesów. Rynek zignorował natomiast uszczypliwości Trumpa wobec prezesa Goldman Sachs (3,3 proc.) z powodu niezbyt optymistycznego raportu banku dotyczącego wpływu ceł na gospodarkę USA. Goldman Sachs był we wtorek jedną z najmocniej drożejących spółek ze Średniej Przemysłowej Dow Jones, a jego kurs był najwyższy od IPO z 1999 roku. Najmocniej w S&P500 drożały linie lotnicze United (10,2 proc.) i Delta (9,2 proc.). W raporcie o inflacji w lipcu znalazła się informacja o wzroście o 4 proc. cen biletów lotniczych. Odebrano to jako sygnał poprawy siły cenowej przewoźników, bo to pierwszy wzrost cen od sześciu miesięcy.

Na zamknięciu drożało 80 proc. spółek z S&P500. Popyt przeważał we wszystkich 11 głównych segmentach indeksu. Największe wzrosty notowały spółki usług telekomunikacyjnych (1,8 proc.), IT (1,4 proc.) i finansowe (1,2 proc.). Najmniejszy popyt notowały spółki użyteczności publicznej (0,45 proc.), nieruchomości i dóbr codziennego użytku (po 0,2 proc.).

W Średniej Przemysłowej Dow Jones wzrosła wartość 22 z 30 spółek. Najmocniej rosły kursy UnitedHealth Group (3,7 proc.), Goldman Sachs (3,3 proc.) i Boeinga (2,9 proc.). Na dole tabeli znalazły się natomiast Johnson & Johnson (-0,6 proc.), IBM (-0,7 proc.) i McDonald's Corp. (-0,9 proc.).

Zdrożało 70 proc. z prawie 3,3 tys. spółek z Nasdaq Composite i wszystkie technologiczne blue chipy z tzw. wspaniałej siódemki. Jej indeks wzrósł o 1,15 proc. i osiągnął rekordową wartość. Największy wzrost kursu notowała Meta Platforms (3,15 proc.), która była we wtorek notowana najwyżej od wejścia na giełdę 13 lat temu. Najsłabiej wyglądał Amazon.com (0,08 proc.). Nie skorzystały również z wyraźnej poprawy nastrojów najmocniej zwykle handlowane Nvidia (0,55 proc.) i Tesla (0,5 proc.).