RG nie chce Naftobaz

Paweł Janas
opublikowano: 2001-05-14 00:00

RG nie chce Naftobaz

KERM zalecił ministrowi skarbu skoordynowanie terminów prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej i Naftobaz. Niejednoznaczność tego sformułowania wywołała konsternację w branży paliwowej. Tymczasem, zdaniem resortu, najdalej za 7-10 dni może zostać wyłoniony kandydat do wyłącznych negocjacji w sprawie zakupu RG.

W prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej pojawił się w ubiegłym tygodniu nowy, zaskakujący element, który wywołał spore zaskoczenie w branży paliwowej. W oficjalnym komunikacie z posiedzenia Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów z 10 maja znalazło się sformułowanie, w którym „zalecono wprowadzenie (do programu restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego) klauzuli zapewniającej skoordynowanie terminu prywatyzacji spółki Naftobazy z prywatyzacją Rafinerii Gdańskiej”.

— Oznacza to po prostu, że prywatyzacja Naftobaz powinna zostać poprzedzona zbyciem udziałów Rafinerii Gdańskiej — twierdzi Zbigniew Gryglas, wicedyrektora Departamentu Nadzoru i Prywatyzacji I w Ministerstwie Skarbu Państwa.

Niejednoznaczność zapisu wywołała jednak spore zamieszanie w środowisku. Część przedstawicieli branży naftowej sugeruje, że jest to sygnał mówiący o opóźnieniu prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej. Jej przekształcenia mają już niedługo zostać sfinalizowane. Tymczasem Naftobazy są dopiero na początku tej drogi.

O co tutaj chodzi

Dla innych branż ten komunikat jest jednak dobrą wiadomością.

— To pozytywny sygnał. Moim zdaniem, chodzi o to, że decydenci chcą przyśpieszyć prywatyzację RG, by mieć czas na jak najszybszą prywatyzację Naftobaz — mówi Andrzej Szczęśniak, prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych.

Na ten temat nie wypowiada się natomiast Nafta Polska, która prowadzi prywatyzację sektora z ramienia MSP.

— Jest za wcześnie na komentowanie decyzji podejmowanych przez naszego właściciela, czyli resort skarbu — mówi Krzysztof Mering z NP.

Zaskoczeni są natomiast sami zainteresowani, czyli Rafineria Gdańska oraz Naftobazy.

— Nie rozumiem związku między prywatyzacją Rafinerii Gdańskiej a Naftobazami. Nigdy te dwa podmioty nie występowały razem, gdy mówiono o zmianach własnościowych w polskim sektorze naftowym — twierdzi Wojciech Żurawik, prezes Rafinerii Gdańskiej.

Podobne stanowisko zajmują przedstawiciele Naftobaz, którzy odmówili jednak oficjalnego komentarza.

Wyłączność wkrótce

Tymczasem według Aldony Kameli-Sowińskiej, ministra skarbu, wiele wskazuje na to, że za 7-10 dni Nafta Polska wybierze Rotch Energy lub MOL do wyłącznych negocjacji w sprawie nabycia 75 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej.

— Sprawa wymaga szczegółowej analizy, ponieważ obie oferty są bardzo do siebie podobne — mówi Aldona Kamela-Sowińska.

Zgodnie z przyjętym harmonogramem, Nafta Polska chce zakończyć prywatyzację Rafinerii Gdańskiej do końca czerwca. Rozpoczęcie procesu zbywania udziałów Naftobaz ma nastąpić jeszcze w I połowie 2001 r.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface