MIEJSCE 1.
Andrzej Jerzy Szulist: Mega
W roku 1937 mój dziadek — Franciszek Szulist — założył przedsiębiorstwo energetyczne. Początkowo zatrudniał kilku pracowników, którzy wykonywali usługi dla ludności i na zamówienia firm. Plany rozwoju przekreśliła wojna. Po jej zakończeniu dziadek w ramach Cechu Rzemiosł Różnych specjalizował się dalej w pracach elektrycznych. W 1966 r. działalność przejął mój ojciec — Jerzy Szulist. Pamiętam, że jako młody człowiek podczas wakacji pracowałem na budowach obsługiwanych przez ojca. Oficjalnie do firmy dołączyłem w 1998 r. Moim zadaniem było m.in. wdrożenie i nadzorowanie systemu zapewnienia jakości zgodnego z wymaganiami normy ISO 9002. Zarządzanie firmą, która w 1994 r. przekształciła się w spółkę akcyjną, i stanowisko prezesa objąłem trzy lata temu. Firma stała się na tyle nowoczesna, że może realizować kompleksowe, skomplikowane zadania inwestycyjne. Do takich należały m.in. inwestycje NATO w porcie wojennym w Gdyni, centra handlowe Alfa w Gdańsku i Grudziądzu, Hala Sportowo-Widowiskowa Gdynia oraz Centrum Magazynowe Hutnicza w Gdyni. Mega jest firmą rodzinną. Moja siostra Izabela Szulist kieruje marketingiem spółki. Ojciec jest W roku 1937 mój dziadek — Franciszek Szulist — założył przedsiębiorstwo energetyczne. Początkowo zatrudniał kilku pracowników, którzy wykonywali usługi dla ludności i na zamówienia firm. Plany rozwoju przekreśliła wojna. Po jej zakończeniu dziadek w ramach Cechu Rzemiosł Różnych specjalizował się dalej w pracach elektrycznych. W 1966 r. działalność przejął mój ojciec — Jerzy Szulist. Pamiętam, że jako młody człowiek podczas wakacji pracowałem na budowach obsługiwanych przez ojca. Oficjalnie do firmy dołączyłem w 1998 r. Moim zadaniem było m.in. wdrożenie i nadzorowanie systemu zapewnienia jakości zgodnego z wymaganiami normy ISO 9002. Zarządzanie firmą, która w 1994 r. przekształciła się w spółkę akcyjną, i stanowisko prezesa objąłem trzy lata temu. Firma stała się na tyle nowoczesna, że może realizować kompleksowe, skomplikowane zadania inwestycyjne. Do takich należały m.in. inwestycje NATO w porcie wojennym w Gdyni, centra handlowe Alfa w Gdańsku i Grudziądzu, Hala Sportowo-Widowiskowa Gdynia oraz Centrum Magazynowe Hutnicza w Gdyni. Mega jest firmą rodzinną. Moja siostra Izabela Szulist kieruje marketingiem spółki. Ojciec jest przewodniczącym Rady Nadzorczej. Z sukcesem łączymy doświadczenia starszego pokolenia i nowe spojrzenie młodej generacji. Dysponujemy nowoczesnym specjalistycznym sprzętem i własną bazą produkcyjną i transportową. Wykonujemy roboty budowlane i energetyczne. Budujemy w systemie generalnego wykonawstwa centra handlowe, obiekty mieszkalne, przemysłowe, a w ostatnim czasie również farmy wiatrowe. Od marca 2012 r. realizujemy duży kontrakt z niemieckim koncernem energetycznym E.ON. Nowoczesny system zarządzania połączony z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem firmy wzbudza zaufanie u zagranicznych inwestorów. Współpraca i kontakty handlowe z nimi są dla nas w tej chwili już codziennością. Jednak nie mamy aspiracji, aby Mega była wielkim przedsiębiorstwem. Chcemy po prostu być w dalszym ciągu stabilną i efektywną firmą. Czy moje dzieci będą chciały kontynuować rodzinną tradycję i w przyszłości prowadzić firmę? Czas pokaże. Nic na siłę. Jeśli będą miały inne zainteresowania, pójdą własną drogą. Ukończyłem technikum elektryczne, a następnie budownictwo na Politechnice Gdańskiej. Praca w firmie ojca była naturalną koleją rzeczy. Mam 40 lat. Moją pasją jest sport — windsurfing i narciarstwo. Dużą przyjemność sprawia mi też gotowanie potraw z różnych stron świata.