Dziś Rada Ministrów ma przyjąć projekt ustawy przedłużającej na kolejny rok obecne zasady finansowania przez budżet państwa składek zdrowotnych rolników. Projekt Ministerstwa Zdrowia (MZ) zakłada, że za pośrednictwem KRUS państwo wyłoży 1,7 mld zł za ponad 870 tys. rolników i członków ich rodzin. Wniosek z tego taki, że w najbliższym czasie rząd nie planuje objęcia rolników podatkiem dochodowym. Tymczasem włączenie rolników do powszechnego systemu podatkowego i „wygaszanie” KRUS obiecywał w 2011 r. w expose premier Donald Tusk.
Interwencja rządu
Problem ze składkami zdrowotnymi rolników pozostaje niezałatwiony od października 2010 r. Wówczas Trybunał Konstytucyjny (TK) zakwestionował opłacanie ich przez budżet państwa. Półtora roku po tym orzeczeniu weszły w życie nowe zasady. Parlament uznał, że jeszcze w 2012 i 2013 r. budżet będzie pokrywał rolnicze składki za tych, którzy mają gospodarstwa do 6 ha (kto ma więcej, uiszcza składki sam). Teraz rząd zamierza okres przejściowy wydłużyć również na 2014 r.
W trakcie uzgodnień międzyresortowych inne ministerstwa nie oponowały przeciwko projektowi MZ. Natomiast poważne zastrzeżenia kilka razy zgłosiło Rządowe Centrum Legislacji (RCL).
— Przedłużenie okresu obowiązywania rozwiązań „tymczasowych” o kolejny rok może zostać uznane za niezgodne z konstytucyjną zasadą demokratycznego państwa prawnego. Brak wprowadzenia po tak długim czasie rozwiązań docelowych, w pełni wykonujących wyrok TK, może skutkować uznaniem rozwiązań określonych w zmienianej ustawie jako naruszające konstytucyjną zasadę równości. Dlatego w celu uniknięcia zarzutu niekonstytucyjności projektowanej ustawy konieczne jest szczegółowe przedstawienie przyczyn przedłużenia rozwiązań „tymczasowych” i wskazanie terminu wejścia w życie rozwiązań docelowych — wskazuje dr Jacek Krawczyk, wiceprezes RCL.
Podania konkretnych przyczyn i terminu wprowadzenia rozwiązań docelowych domagał się też Stały Komitet Rady Ministrów. Na próżno.
— Widocznie po skoku na kasę OFE rząd odczuwa samozadowolenie i po raz kolejny odsuwa w nieskończoność konieczne reformy. Rolnicy powinni płacić podatek dochodowy tak jak wszyscy inni wytwórcy — mówi Jacek Adamski, ekspert Konfederacji Lewiatan.
Umywanie rąk
MZ było zmuszone zgłosić projekt przedłużenia na kolejny rok płacenia rolniczych składekprzez państwo, bo projekt objęcia rolników podatkiem dochodowym nie nabrał realnych kształtów. Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz w uzasadnieniu projektu podkreśla, że „rozwiązania dotyczące składek na ubezpieczenie zdrowotne zawsze są pochodną rozwiązań przyjętych dla podatku dochodowego oraz ubezpieczeń społecznych”, a nałożenie na rolników podatku dochodowego „wykracza poza dział — zdrowie, za który odpowiedzialność ponosi minister zdrowia”. To kto ponosi odpowiedzialność za brak ustawy o podatku dochodowym rolników? Ministerstwo Finansów (MF) umywa ręce.
— Minister finansów przekazał 15 lipca 2013 r. ministrowi rolnictwa do zaopiniowania projekt założeń mających na celu włączenie działalności rolniczej do powszechnego systemu podatkowego. Minister rolnictwa nie przedstawił dotychczas stanowiska do przygotowanego przez MF projektu. Nie jest zatem możliwe dalsze procedowanie tego projektu i wskazanie konkretnej daty objęcia dochodów z działalności rolniczej podatkiem dochodowym — czytamy w piśmie Izabeli Leszczyny, wiceminister finansów, do ministra Arłukowicza. Zaznacza też, że „wprowadzenie docelowych rozwiązań w zakresie zasad finansowania składek na ubezpieczenie zdrowotne rolników, w związku z wyrokiem TK, nie należy do zakresu działania ministra finansów”.