Cena amerykańskiej ropy wzrosła powyżej 51 USD za baryłkę, a ropy Brent powyżej 56 USD. Od piątku ropa zdrożała o ok. 16 proc. We wtorek w CNBC prezes BP Bob Dudley powiedział, że liczba szybów naftowych na złożach łupkowych w USA „spada jak kamień”. Dodał, że potrwa jeszcze trochę czasu, zanim nadpodaż ropy zniknie z rynku.
- Naprawdę dobra część branży łupkowej może wytrzymać 30 USD, ale pozostali muszą walczyć – powiedział Dudley.
Wzrostowi notowań ropy sprzyjają doniesienia o ograniczaniu działalności przez największe koncerny naftowe. BP ogłosił redukcję nakładów kapitałowych we wtorek, podobnie zrobił chiński CNOOC, a także rosyjski gazowy gigant Gazprom.