Ropa i IBM popsuły nastroje graczy w USA

Marek Druś
opublikowano: 2002-04-09 00:00

Informacja o słabych wynikach IBM w pierwszym kwartale popsuła nastroje inwestorów na giełdach w USA. Już wcześniej były one jednak dość kiepskie, co wiązało się z wiadomościami o możliwym ograniczeniu podaży ropy.

Jeszcze przed rozpoczęciem sesji na giełdach w USA na rynek dotarła wiadomość o możliwości zmniejszonej podaży ropy. Konflikt polityczny w Wenezueli spowodował, że jeden z jej największych dostawców na rynek USA wyraźnie zmniejszył jej wydobycie podczas weekendu. Eskalacja konfliktu izraelsko-palestyńskiego spowodowała dodatkowo wstrzymanie eksportu ropy przez Irak.

Jakby tego było mało, o gorszych niż oczekiwano wynikach pierwszego kwartału poinformował IBM. Akcje spółki z miejsca zanotowały największą, ponad 10-proc. zniżkę wśród spółek z indeksu Dow Jones. Pozostałe, z zaledwie kilkoma wyjątkami, również taniały. Największym popytem cieszyły się akcje koncernu naftowego Exxon, dla którego wzrost cen ropy jest dobrą wiadomością.