Kurs ropy spadał nawet o 3,3 proc. w Nowym Jorku. Związek United Steelworkers, reprezentujący pracowników ponad 200 rafinerii, terminali naftowych, rurociągów i zakładów chemicznych, ogłosił w niedzielę wstrzymanie pracy w dziewięciu stanach USA po fiasku rozmów w sprawie kontraktu płacowego.
- Jeśli dojdzie do eskalacji strajku będzie to miało wpływ na cenę ropy – powiedział David Lennox, analityk w Fat Prophets w Sydney.
Cena baryłki ropy West Texas Intermediate z marcowych kontraktów spadała w poniedziałek rano do 46,67 USD w elektronicznym handlu na giełdzie nowojorskiej. Ropa Brent z marcowych kontraktów taniała o 3 proc. do 51,41 USD na ICE Futures Europe w Londynie.
